10 stycznia 2011, 19:17
Dla czego przy diecie nie można jeść 600kcal dziennie? czy tam mniej czy trochę więcej?
10 stycznia 2011, 19:19
Milion tematów o tym było
10 stycznia 2011, 19:23
jak chorowałam, to jadlam tak 300 dziennie i wiesz chudlam tylko kilogram tygodniowo. czyli tyle ile na tysiącu.
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 428
10 stycznia 2011, 19:27
ja jadłam mało, prawie nic to waga stała przez jakiś czas teraz zwiększam i czuję się mniejsza
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
10 stycznia 2011, 19:30
Bo w skali czasu osiągniesz taki sam efekt jak przy tysiącu jeśli chodzi o wagę, przy czym na 600 kaloriach rozsiejesz większe szeroko rozumiane "spustoszenie" w organizmie. Nie warto, Twój wybór.
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Wajdówka
- Liczba postów: 1775
10 stycznia 2011, 19:32
Ja tak jadłam nawet ok ale miałam zastój spowodowany zwolnieniem metabolizmu ;p
10 stycznia 2011, 19:33
Ok dzięki za radę. Jak będę jeść 1000-1200 kcal to bedzie okej ?:)
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 201
10 stycznia 2011, 19:45
Dla mnie to trochę niepojęte, ale jedzenie takiej ilości kcal to dla organizmu sygnał, że powinien magazynować więcej tłuszczu, w zapasie "na ciężkie czasy". I początkowo, owszem, waga spada szybko, ale to złudne, bo gubi się wodę i jedzenie z układu pokarmowego.
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12
11 stycznia 2011, 11:49
miałam kiedyś taki okres w życiu, że nie jadłam prawie w ogóle. jeśli ktoś chce to stosować jako sposób na schudnięcie to nie polecam. pomijając już nawet to, że taka "dieta" jest strasznie niezdrowa, to owszem chudnie się, ale na krótko (gdy tylko zaczęłam jeść to przytyłam). poza tym odbija się to na ogólnym wyglądzie (ja przypominałam zombie - szara cera, podkrążone oczy).