- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
5 stycznia 2011, 23:13
Prosiłbym moderację o jakieś zaznaczenie tego wątku, bo mi (i zapewne wielu innym osobom) przewraca flakami kiedy czyta się o parówkach.
Już od dłuższego czasu walczy się z tym świństwem (wystarczy wpisać w Google parówka i wszystko wiadomo). Mi również kończy się cierpliwość, kiedy czytam na forum rekomendacje parówek i zaczynam wątpić w wiarygodność Vitalii.
Parówki to zmielone najgorsze paskudztwa - penisy, macice, oczy, racice, kości, ogony, skóry, pióra, włosy, chrząstki i pan Bóg wie co jeszcze (jak to napisano w nonsenspedii - ,,boskie mięso" - bo tylko Bóg wie co w nich jest).
Weźmy dwa fakty:
a) skład parówek. W większości tłuszczu jest dwa razy więcej niż białka. Nawet w parówkach rzekomo produkowanych z mięs chudych (kurczak, indyk). Nawet w większości tłustej wieprzowiny (golonka ze skórą, łopatka i karkówka wieprzowa) tłuszczu jest mniej w stosunku do białka. Co zawiera w drobiu najwięcej tłuszczu ? Skóra i odpadowe części tuszki jak kuper. To już wiemy co mielą głównie do parówek
b) parówki są zazwyczaj bardzo tanie. Co jest najtańszym artykułem pochodzenia mięsnego ? Podroby i kości na wywary do zup. Ale w parówkach nie czuć np. wątróbki czy żołądków. Do podrobów należą wszystkie organy pochodzenia zwierzęcego i pośledniejsze części tusz typu ogony. W handlu w ogóle nie ma narządów płciowych ani racic zwierząt rzeźnych. Wniosek - nikt ich nie sprzedaje, bo są uważane za nieużyteczne dla ludzi. Gdyby jednak ktoś musiał je upchnąć zrobiłby to raczej po niskiej cenie. Tłumaczy to niskie ceny parówek
c) ,,porządne" parówki są drogie, koło 20 PLN/kg. W tej cenie możemy mieć np.:
-nieco ponad kilogram schabu bez kości
-prawie dwa kilogramy piersi kurczaka
-ok. 4-5 kg udek z kurczaka
- ponad kilogram piersi z indyka
-ponad 2 kg łopatki wieprzowej
-ok. 2 kg udźca indyka
-powyżej pół kilo piersi kaczki
-przeciętnego kurczaka
-około 2 kg karczku wieprzowego
-nieco powyżej pół kilo porządnej wołowiny pieczeniowej
-ok. 6 kg wątróbki wieprzowej
- ok. 4 kg wątróbki drobiowej
I przynajmniej wiemy co jemy.
To była zupa, teraz czas na danie główne.
http://babyonline.pl/mamo_to_ja_kuchnia_dla_najmlodszych_galeria.html?galg_id=1729&ph_center_01_page_no=3 - parówki rakotwórcze
http://www.badzwell.pl/index.php/zdrowie/gazeta-pl-%E2%80%93-co-tak-naprawde-siedzi-w-parowce - produkcja parówek
http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5413910,_Parowki_cielece__nie_wiadomo_z_czego.html - z czego produkuje się parówki cielęce
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/parowki_czy_wiecie_co_jecie_110650.html - osoba pracująca w przemyśle mięsnym podaje przepis na parówki (polecam)
http://volus.blog.onet.pl/Zawartosc-parowki-w-parowce,2,ID414116183,n - jeszcze o składzie parówek
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20040320/WYDARZENIA/40319013 - Sanepid proponuje wycofanie parówek z przedszkoli
Jeśli jeszcze mało to polecam Google i szukanie haseł ,,parówka", ,,skład parówki", ,,co jest w parówce" itd.
Na deser coś w lżejszym tonie, ale niestety prawdziwego:
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Par%C3%B3wka
Myślisz, że producent da Ci 50% mięsa gratis w parówce ? Jest ona tak drobno rozdrobniona, że nie widzisz co do niej naprawdę mielą i jaką możesz mieć więc pewność, że producent podał ci jej skład zgodnie z prawdą ?
Edytowany przez atrociraptor 5 stycznia 2011, 23:14
6 stycznia 2011, 00:10
i wszelakich rozmiarów...
6 stycznia 2011, 00:11
> Sserek to facet założył temat o parówkach
Nie chcę być niemiła, w związku z czym nie rzucę sarkazmem na temat parówek,
jakiego kontekstu by nie dotyczyły ;]
Szczególnie, jeśli założycielem jest facet.
Tak, przeoczyłam ten fakt.
Jeszcze u kobiet rozumiem fanaberie,
ale jak facet by mi rzucił takim tekstem na którejś randce to więcej by mnie na oczy nie zobaczył.
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 2073
6 stycznia 2011, 00:11
Ja uwielbiam parowki i z nich nigdy nie zrezygnuje!!! A pepsi,cola,czipsy i cukierki to co ? Gorsze niz takie parowki produkowane z peniskow:) pozdrawiam i zycze milej nocy
6 stycznia 2011, 00:13
Sserek ja tak samo, jakaś granica musi być wiadomo, ale tak sobie pożartować nie zaszkodzi...zwłaszcza, ze założycielem był facet i ta wzmianka o różnych "narządach" bardzo mnie...rozśmieszyła
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
6 stycznia 2011, 00:14
> i wszelakich rozmiarów...
z naciskiem na grube :P ( wybredna jestem , niema co :P)
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
6 stycznia 2011, 00:16
ciekawy i wszechstronny że tak się wyraże :P
6 stycznia 2011, 00:17
>zwłaszcza, ze założycielem był facet i
> ta wzmianka o różnych "narządach" bardzo
> mnie...rozśmieszyła
Cóż... posiadacz parówki ma awersję do innych parówek.
Zazdrośnik i tyle.
Nie chce, żeby dziewczyny wybierały te paczkowane ;-)
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
6 stycznia 2011, 00:17
a poważnie to ...... nabrałam takiej ochoty na te parówki że już chyba żadne teksty typu ' parówki są robione z penisów' mnie nie powstrzymają od ich jedzenia.:D