Temat: Sniadanie a wigilia

normalnie zjadłam śniadanie i obiad - frytki z jajkiem odsączone ;)

U mnie w domu Wigilię jadamy dopiero w porze kolacji - ok 19-stej, więc normalnie jest śniadanie + jakaś lekka zupa na obiad. Mój tato i brat całe pół dnia mają jeszcze pracę na "podwórku" (gospodarstwo) więc nie wyobrażam sobie żeby nie było przez cały dzień jedzenia.

Jem i to bardzo dużo.Dzisiaj nie ma dla mnie żadnych ograniczeń.Będę jadła co chcę,kiedy chcę i ile chcę. 

Jem :)

wiadomo, ze sniadanie zjedzone

bardzo rzadko jem, kiedyś ja byłam mało to jedliśmy 1 (a może 2 lekkie posiłki ) a teraz od kilku lat nie jem. ;)

Jasne, że jem śniadanie, tylko postne, a na wczesny lekki obiad (teraz to lancz się nazywa) śledzie z pieczonych ziemniakami. Nie  ma powodu, żeby glodzic się cały dzień.

jak nie zjem śniadania to mdleję około południa, więc musżę coś w siebie wcisnąć:)

Ja to jem śniadanie od zawsze ale to jest takie bardzo lekkie śniadanie, żeby jak to się nie mówią nie przejeść tyle co ptaszek i tyle co kot napłakał. Nie wyobrażam sobie iść gdzieś bez śniadania chyba od razu bym zasłabła