- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 listopada 2014, 17:41
Kiedyś przeczytałam gdzieś, że surowej marchewki nie trzeba sobie (np.wieczorem, między posiłkami) żałować, ponieważ organizm więcej energii zużyje na jej strawienie, niż ona sama ma kalorii...Pamiętam, iż kiedyś jadłam nawet 1 kg dziennie i faktycznie - nie przeszkadzało mi to w chudnięciu ;-)
Jestem ciekawa, czy ktoś także o tym słyszał..? :D
11 listopada 2014, 17:46
Wątpię, czy przy dobrej diecie byłabyś w stanie zjeść między posiłkami 1 kg marchewki.
11 listopada 2014, 17:48
Ja traktuję wszystkie warzywa jako "zdrowe zapychacze". Szczególnie te lekkostrawne-super przekąski. Niektóre właśnie jak mówiłaś mają tzw ujemny bilans kcal :) 1kg to trochę sporo marchewki, ale skoro nie zauważyłaś objawów "przedawkowania" to na zdrowie :)
11 listopada 2014, 17:48
aż 1kg? :o jezusiu, nie wyobrażam sobie tego, chyba, że zastępowałaś marchewką inne posiłki.... a co do posta to nie słyszałam o tym, a marchewki jem codziennie, bo lubię ;p
11 listopada 2014, 17:54
1 kg marchewki to nie aż tak dużo... ile to? 5-6 średnio-dużych sztuk? Bez przesady.
11 listopada 2014, 17:55
Naprawdę jadłam 1 kg :) najczęściej jako deser po obiedzie i po kolacji ;D trwało to parę miesięcy i później miałam pomarańczową twarz i dłonie;-)
11 listopada 2014, 17:55
http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title,Przedawkowa...
zżółknięcie to już objaw przedawkowania ;)
Edytowany przez 11 listopada 2014, 17:56
11 listopada 2014, 17:58
Ja też lubię chrupać marchewkę, dlatego z czasem zwiększam po prostu jej ilość w diecie i nie ma takich spektakularnych efektów na ciele :D
11 listopada 2014, 17:59
http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title,Przedawkowa... to już objaw przedawkowania ;)
Zgadza się, później miałam długą przerwę od karotki i wszystko się unormowało;)