- Dołączył: 2010-12-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
30 grudnia 2010, 19:55
czesc. :) mam pytanko - na opakowaniu zupki vifon napisane jest, ze zawartosc kalorii w calej porcji to 69. Dlaczego niektore osoby na roznych forach pisza, ze w zupkach jest 300 kalorii ? Z tego co widzialem u swojej kolezanki zupka Amino ma 290.
30 grudnia 2010, 20:53
> 100 g przygotowanego produktu, miska makaronu w
> zupie waży ok 350gso do the math
dokładnie
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 81
30 grudnia 2010, 20:54
a mi ktos kiedys rzucil haslem "a ty sie odchudzasz ze tylko zupki chinskie jesz" hehe i do dluzszego czasu myslalam ze nie sa tuczace... ale wtedy jeszcze nie martwilam sie kaloriami... hee to byly dobre czasy:P :D
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 177
30 grudnia 2010, 20:56
Na zupce podana jest masa netto produktu 70 gr czyli chodzi tu akurat o suchy makaron plus przyprawy w paczce.
Po zalaniu wrzątkiem makaron pęcznieje i dochodzi sama woda z przyprawami z paczki (więc już nie jest to sama woda)
Myślę, że razem może to mieć jakieś powiązanie.
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 239
30 grudnia 2010, 21:03
produktem jest gorąca zupa z makaronem, a nie blok suszu x)
ale pooszukiwać się zawsze można ;)
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 239
30 grudnia 2010, 21:04
poza tym odradzam zupki chińskie to starter wilczych napadów, nie mają żadnych wartości odżywczych i idą prosto w dupę, czy gdzie kto nie lubi
30 grudnia 2010, 21:16
dokładnie secfine - wszystkie zupki instant zawierają benzoesan i glutaminian sodu - a to są dwie substancje, które niesamowicie zmieniają chemię w mózgu (!). Zresztą, nie tylko w zupkach one są, - niemal wszystkie produkty przetworzone tak właśnie na nas wpływają. Przez to czujemy głód.
Ponadto, taka ciekawostka - produkty, które imitują prawdziwe potrawy, czytaj właśnie zupki instant i tym podobne dania, organizm bierze na serio, traktując je jako np. prawdziwy kurczak z ziemniakami, a to za sprawą substancji, które mają nadać proszkowi taki smak. Przez to, wydziela się mnóstwo enzymów potrzebnych do strawienia prawdziwej potrawy, a ponieważ żadnych wartości odżywczych taki proszek nie ma - powstają olbrzymie niedobory i dlatego z czasem potrzebujemy jeść coraz więcej, a nie jest tajemnicą, że takie instanty niestety uzależniają (tak jak mówię, zmienia się chemia w mózgu). Strasznie to niezdrowe, dlatego, najlepiej po coś takiego sięgać w sytuacjach ekstremalnych...
30 grudnia 2010, 21:18
secfine zgadzam sie z Toba.
nie ma co sie nawet zastanawiac ile to ma kalorii - po prostu tego nie jesc
30 grudnia 2010, 21:20
A to, że idzie prosto w dupę - fakt. W tym przypadku akurat ilość kalorii (zwykle mała) nie ma tutaj znaczenia. Substancje toksyczne bowiem są kumulowane w tkance tłuszczowej, a ilość soli jaka jest w instantach powoduje zatrzymanie wody w tkankach - reasumując, szybki cellulitis na życzenie.