- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 sierpnia 2014, 11:23
hej, co myślicie na temat kawy INKI?? Piję codziennie rano zwykłą kawę rozpuszczalną z mlekiem ale jak jest ciepło to często robiłam sobie po południu kawę mrożoną. Teraz mój organizm domaga się tej kawy, a nie chcę pić dwóch kaw dziennie i kupiłam inkę. Tą zwykła, klasyczną (nie wiedziałam którą wybrać). Myślicie, że to dobry pomysł?? Dziękuję za odpowiedzi !
19 sierpnia 2014, 13:00
Inka sama w sobie ma już błonnik, ale oczywiście lepiej kupić tę, która zawiera go jeszcze więcej :D
19 sierpnia 2014, 15:59
19 sierpnia 2014, 16:43
a co to za różnica - jeśli chodzi o pro zdrowotność - czy palone są ziarna kawy czy jęczmieniu czy innego zboża?? Różnica w zawartości kofeiny, ot i tyle. Nie przekonują mnie gadki, że zbozowa jest zdrowsza, bo niby czemu??
19 sierpnia 2014, 20:20
ja piję kawę zwykła i zbozową. Obie uwielbiam :) A inka owszem jest bardziej kaloryczna od zwykłej ale chyba o 2 kcal <a takich kalorii to chyba nikt nie liczy ;DD z tych co liczą oczywiście
19 sierpnia 2014, 20:41
Jak dla mnie inka jest zdrowa i warto ją pić ze względu na błonnik - myślę, że wszystkie argumenty o prozdrowotności inki wynikają właśnie z tego, że ten błonnik pomaga regulować poziom cukru. Zwykła czarna kawa też niezdrowa nie jest, jeżeli się ją pije w jakiś rozsądnych ilościach i nie przekracza norm kofeiny. Rozpuszczalna ma tonę chemii i jest potwornie przetworzona, więc to zdrowe już nie jest.
A inkę uwielbiam i piję już niemal nałogowo :) Ale stwierdziłam, że lepsze takie przyzwyczajenie, niż zwykła kawa, bo tą piję sporadycznie. Moim zdaniem lepiej kupić zwykłą, w przeliczeniu na kubek czy filiżankę te różnice są minimalne, a te wersje błonnik, magnez, wapń etc. potrafią kosztować dwa-trzy razy tyle.
Edytowany przez Wilena 19 sierpnia 2014, 20:43
19 sierpnia 2014, 21:26
Jak dla mnie inka jest zdrowa i warto ją pić ze względu na błonnik - myślę, że wszystkie argumenty o prozdrowotności inki wynikają właśnie z tego, że ten błonnik pomaga regulować poziom cukru. Zwykła czarna kawa też niezdrowa nie jest, jeżeli się ją pije w jakiś rozsądnych ilościach i nie przekracza norm kofeiny. Rozpuszczalna ma tonę chemii i jest potwornie przetworzona, więc to zdrowe już nie jest. A inkę uwielbiam i piję już niemal nałogowo :) Ale stwierdziłam, że lepsze takie przyzwyczajenie, niż zwykła kawa, bo tą piję sporadycznie. Moim zdaniem lepiej kupić zwykłą, w przeliczeniu na kubek czy filiżankę te różnice są minimalne, a te wersje błonnik, magnez, wapń etc. potrafią kosztować dwa-trzy razy tyle.
20 sierpnia 2014, 00:50
Lubię Inkę(: Ale akurat nie jestem wielkim zwolennikiem błonnikowej, bo
a) kosztuje 2 albo 3 razy więcej
b) hmmm naprawdę w diecie mam mnóstwo błonnika. Płatki owsiane jaglane, siemie lniane dosypywane, kasze, pieczywo jak już to ciemne, dużo warzywek i owoców, zielona herbata- gdybym dorzucała jeszcze coś pociśnietego błonnikiem to bym już chyba eksplodowała:D
Wiec w połąceniu a) i b) wieczorkiem lubię pić zwykłą i jest miło(;
Edytowany przez aanemone 20 sierpnia 2014, 00:52