Temat: Co jeść - praca w polu

Praca w malinach, od 7-8 do 17-18, czyli zazwyczaj bite 10h, przerwa kiedy się chcę, brak posiłków, nie schodzimy też na obiady czy inne rzeczy - nie ma tego. Właścicielka zapewnia chleb i jakieś smarowidła - masło, ser, pasztet. 

Ostatnio zrywałam i jadłam maliny, potem 3 kanapki, a jak wróciłam do domu to czułam się jakbym przytyła 50 kg :/
Już nie wiem, co brać, myślałam o kefirze - bo lubię - ale na słońcu czy nawet w cieniu to się zagrzeje, samą wodę pić też nie bardzo - bo to istna głodówka. Najgorsze, że jak wracam do domu to wcinam wszystko,co leży... jakoś ciężko mi wtedy przestrzegać zasady "jedz co 3h".

Co jeść? Co brać? Nie mam głowy do tego, może wy pracowałyście w takich warunkach. Aha i nie piszcie "maliny zaraz się skończą, nie przesadzaj" - bo ja tam chodzę na letnie a potem od razu są jesienne, czyli jakieś 2 miesiące w takich warunkach będę.

II sprawa - jak sobie radzić z miesiączką, kiedy szczere pole, nie ma wc, dużo rwaczy i nie ma gdzie się schować? Tampon odpada, ze względu na to, że nie będę miała jak umyć dokładnie rąk, a nie chcę nabawić się zakażenia.

Może gotuj sobie jakieś zupy to przynajmniej Ci nie ostygną :)

Co do okresu to na pewno będzie jakieś odludne miejsce lub schowaj się za krzaki.

Kaia94 napisał(a):

Może gotuj sobie jakieś zupy to przynajmniej Ci nie ostygną :)Co do okresu to na pewno będzie jakieś odludne miejsce lub schowaj się za krzaki.

O, dzięki! Nie wpadłam na pomysł z zupami, a to całkiem dobre rozwiązanie :)

gotowane warzywa- fasolka, kalafior czy bób. Pewnie, ze do wieczora w słońcu niech nie leżą, ale do 15 je zjesz.

Pasek wagi

co do okresu to kup sobie takie chusteczki nawilżane jak dla niemowląt. To gdzie się załatwiacie?


ATak01 napisał(a):

co do okresu to kup sobie takie chusteczki nawilżane jak dla niemowląt. To gdzie się załatwiacie?

w sensie siku? no nie ma za bardzo gdzie, po prostu latam gdzieś "kilometrami", tam gdzie nie ma ludzi, ciężko jest, ale da się

Jedzenie :

  • Zrób i włóż do pojemniczka sałatkę samych warzyw ( mięso,wędlina w te upały to ryzyk fizyk) - sałata,pomidor,ogórek,szczypior,papryka itd a do drugiego pojemnika dresing (najlepiej vinegret na bazie oliwy / cytryny/ziół/czosnku czy też balsamico - gwarancja że się nie popsuje jak zrobisz na bazie jogurtu).
  • Jogurt , kefir , maślanka - schowaj w cień a najlepiej wykop dołek i włóż do zimnej ziemi.
  • owoce
  • kanapka - najlepiej z serem , pomidorem,ogórkiem,kabanos też przetrwa upał.
  • A może masz możliwość pożyczenia przenośnej mini lodówki turystycznej ? - wtedy mogłabyś brać co chcesz bo te wkłady chłodzące działają bardzo długo.

Kwestia intymna :

  • Szkoda że pracodawca nie zapewnia przenośnego kibla....ALE :
  • Jeśli używasz tamponów to nie ma problemu - kup mydło bakteryjne w płynie ( nakłada się niewielką ilość na dłonie,wcierasz i nie spłukujesz - to takie mycie "ala na sucho"  , tym bardziej że przyda się Tobie takie mydło też do innych celów czyli jak pójdziesz "za potrzebą" ) lub chusteczki dla niemowląt.

pyzia1980 napisał(a):

Jedzenie :Zrób i włóż do pojemniczka sałatkę samych warzyw ( mięso,wędlina w te upały to ryzyk fizyk) - sałata,pomidor,ogórek,szczypior,papryka itd a do drugiego pojemnika dresing (najlepiej vinegret na bazie oliwy / cytryny/ziół/czosnku czy też balsamico - gwarancja że się nie popsuje jak zrobisz na bazie jogurtu).Jogurt , kefir , maślanka - schowaj w cień a najlepiej wykop dołek i włóż do zimnej ziemi.owocekanapka - najlepiej z serem , pomidorem,ogórkiem,kabanos też przetrwa upał.A może masz możliwość pożyczenia przenośnej mini lodówki turystycznej ? - wtedy mogłabyś brać co chcesz bo te wkłady chłodzące działają bardzo długo.Kwestia intymna :Szkoda że pracodawca nie zapewnia przenośnego kibla....ALE :Jeśli używasz tamponów to nie ma problemu - kup mydło bakteryjne w płynie ( nakłada się niewielką ilość na dłonie,wcierasz i nie spłukujesz - to takie mycie "ala na sucho"  , tym bardziej że przyda się Tobie takie mydło też do innych celów czyli jak pójdziesz "za potrzebą" ) lub chusteczki dla niemowląt.

Owoców to mam po dziurki w nosie :D

Ale sałatka dobry pomysł, niestety lodówki nie da rady.

  • Możesz też na przekąskę zabrać ziarna dyni/słonecznika lub orzechy
  • A masz termos ? - Możesz zrobić zupę krem lub chłodnik

pyzia1980 napisał(a):

Możesz też na przekąskę zabrać ziarna dyni/słonecznika lub orzechyA masz termos ? - Możesz zrobić zupę krem lub chłodnik

O zupie ktoś wyżej napisał i to dobry pomysł. Termos posiadam ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.