Temat: Kilka porad: Jak zdrowo przeżyć Święta Bożego Narodzenia.

Widziałam, że wiele z Was już teraz porzuca dietę "bo Święta", "bo i tak wszystko szlag trafi", "zacznę od Nowego Roku"... dla wszystkich Tych, którzy wątpią w swoją wytrwałość, boją się nadchodzących Świąt i rezygnują z diety, kieruję swoją motywację i kilka porad, aby Święta były wspaniałym czasem, spędzonym w gronie najbliższych, niekoniecznie przekreślającym dietę i opartym na najadaniu sie do granic możliwości! Bez względu na to czy człowiek jest na diecie czy też nie: obżeranie się NIGDY NIE JEST WSKAZANE! Świąteczne przejadanie się związane jest pośrednio z tym, że przecież  "Święta są tylko raz do roku"(ale przecież są co roku) oraz z tym, że dawniej w Polsce żywność była towarem deficytowym, więc kiedy już nadarzyła się okazja na biesiadę ludzie najadali się "na zapas", czasy się jednak zmieniły, niczego nam już nie brakuje ale mimo to wiele osób dalej tak postępuje, zwalając na tradycję i szkodząc swojemu zdrowiu i sylwetce! STOP! Sprawmy, aby mit polskich Świąt ociekających tłuszczem, wódką i kończących się na izbie przyjęć przestał istnieć, nie przerywajmy swoich diet (i dążenia do celu) w obawie przed tym, że w Święta i tak wszystko wymknie nam się spod kontroli! W Boże Narodzenie naprawdę nie trzeba ze wszystkiego rezygnować! Można skosztować każdej potrawy o ile zachowamy UMIAR! Zachowując UMIAR właśnie, nie przekreślimy naszej diety, tylko będziemy mogli wrócić do niej zaraz po Świętach zadowoleni, że nie musimy zaczynać od NOWA! NIe załamie nas myśl o zbliżającym się Sylwestrze! A więc moi drodzy Vitalianie! ;) MYŚLIMY POZYTYWNIE i cieszymy się zdrowymi Świętami w tym roku!!!!

Oto kilka porad, które pomogą zdrowo przeżyć Święta Bożego Narodzenia! Dla wszystkich chętnych!
1) Unikaj całodniowego przesiadywania za stołem!
2) Staraj się spędzać czas przy stole raczej na rozmowie niż na jedzeniu!
3) Pamiętajcie, że nie musicie skosztować wszystkich potraw NA RAZ!
4) Nie nakładajcie zbyt dużych porcji na talerz!
5) Zamiast klusek, frytek i ziemniaków sięgnijcie po porcję warzyw (sałatki, surówki, kapusty)
6) Nie jedzcie niczego na siłę, przejadanie się nie służy sylwetce ani zdrowiu!
7) Desreu nie jedzcie bezpośrednio po obiedzie, odczejacie i dajcie organizmowi czas na strawienie dwudaniowego obiadu!
8) Nie przesadzajcie ze słodyczami i ciastami - tłuszcz w połączeniu z cukrem najszybciej się odkłada!
9) Unikajcie alkoholu - alkohol zostanie spalony, a zjedzony obiad odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej!
10) Po spożyciu głównego posiłku wstań od stołu, unikniesz przegryzania między posiłkami!
11) Zmobilizuj rodzinę i bliskich do wspólnego spaceru przynajmniej pół godziny dziennie - poczujecie się lepiej, zdrowiej i spalicie nagromadzone kalorie :)

Poniżej podaję fajny, wypróbowany przepis na dietetycznego karpia! (LUB JAK NIE LUBICIE INNA RYBKĘ, ja nie przepadam za karpiem i w przepisie stosuję solę)

1kg filetów z karpia (lub innej ryby)
25 dag puree pomidorowego
1/3 szklanki sosu chilli lub ketchupu ( w zależności od preferencji smakowych ;))
1 ząbek czosnku
1/2 cebuli pokrojonej w krążki
4 małe marchewki pokrojone w słomkę

Sos chilli (lub ketchup), czosnek rozdrobniony i pomidorowe puree zmiksować lub tylko wymieszać. Rybę podzielić na 4 porcje. Dodać sól i pieprz. Na folii aluminiowej ułożyć porcję ryby, polać 1/4 miksu przygotowanego wcześniej, obłożyć marchewką i pierścieniami cebuli. Folię szczelnie zawinąć. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza przez około 10 minut. Podawać z bagietką lub kawałkiem ciabatty.
Smacznego :)))
1) Unikaj całodniowego przesiadywania za stołem! na szczęście nigdy tego nie robię, nawet w święta chyba bym oszalała :D
2) Staraj się spędzać czas przy stole raczej na rozmowie niż na jedzeniu! to też się zgadza chociaż w tym roku może być trudno...
3) Pamiętajcie, że nie musicie skosztować wszystkich potraw NA RAZ! będzie trudno :/
4) Nie nakładajcie zbyt dużych porcji na talerz! to samo...
5) Zamiast klusek, frytek i ziemniaków sięgnijcie po porcję warzyw (sałatki, surówki, kapusty) pierwszy raz słyszę o frytkach na wigilii, klusek nie będzie, bez ziemniaków mogę żyć, warzywa kocham :D
6) Nie jedzcie niczego na siłę, przejadanie się nie służy sylwetce ani zdrowiu! oby...
7) Desreu nie jedzcie bezpośrednio po obiedzie, odczejacie i dajcie organizmowi czas na strawienie dwudaniowego obiadu! godzina czekania się liczy?:P
8) Nie przesadzajcie ze słodyczami i ciastami - tłuszcz w połączeniu z cukrem najszybciej się odkłada! ...
9) Unikajcie alkoholu - alkohol zostanie spalony, a zjedzony obiad odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej! na szczęście alkohol jest mi zbędny
10) Po spożyciu głównego posiłku wstań od stołu, unikniesz przegryzania między posiłkami! obyyy
11) Zmobilizuj rodzinę i bliskich do wspólnego spaceru przynajmniej pół godziny dziennie - poczujecie się lepiej, zdrowiej i spalicie nagromadzone kalorie :) ta jasne! na tą pogodę pędzę lecę tylko konia napoję..

boję się świąt jak tak przeanalizowałam te punkty :D
Oj dziewczyny :) nie czepiajcie się tych frytek, bo ja nie mam na myśli tylko wigilii tylko całe święta, a wiadomo, że co "kraj to obyczaj", więc u każdego może być różnie :) A po drugie nie traktujcie tych porad jak nakazów :) Tak jak napisałam jest to dla chętnych: dla zagubionych, którzy są na dietach (i dla tych, którzy nie są także)  i boją się Świąt, nie wiedzą co robić żeby były zdrowe i w miarę nieszkodliwe dla diety. Porady pochodzą od mojej przyjaciółki z poradni dietetycznej i chciałam się nimi podzielić po prostu :)

Pozdrowienia!
Frytki w Wigilie a czemu nie? pffff jak ktoś ma ochote to mogą byc i frytki ;)
Spacer w zimowy słoneczny dzień? jak najbardziej! ja preferuję.
Jestem jak najbardziej ZA :) tylko pytanie czy będzie śnieg, bo w naszym zaczarowanym kraju w wigilię śnieg nagle znika i robi się chlapa... Ale jak będzie to ja też idę na sanki :)))))
Świetne rady. Bardzo dziękuje. Na pewno skorzystam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.