Temat: Wafle ryżowe.

Cześć wszystkim! Mój problem, tak jak w temparanojaczy wafli ryżowych. Może to dla niektórych bedzie śmieszne, ale mnie to już strasznie zaczyna irytowa:-) ć. A mianowicie, od zawsze lubiłam je jeść itd, ale wiadomo że tak od czasu do czasu itd, a teraz nie ma dnia żebym ich nie jadla i to minimum pół paczki(jeśli się bardziej pilnuje, bo zwykle więcej). Np zjem obiad i i tak za jakiś czas mimo braku głodu muszę iść po wafla :/ i tak jem mimo, ze głodu nie ma żadnego. Albo np pije kawe, no i słodyczy nie mam, więc obowiązkowo muszę przegryzać waflem. Mam już dość tego "uzależnienia" i myślałam żeby poprostu przestać je kupować przynajmniej na jakiś czas(jak dotąd miałam zawsze zapasy wnapisał(a):</p

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>">). Myślicie, że to by się mogło sprawdzić, miałyście tak? 

PS. Ja wiem, że może to wyglądać jak jakaś paranoja niby wafle mało kaloryczne, no ale jak zjemy paczke, to juz są niepotrzebnie przyswajane te kalorie 

Pasek wagi

Ja mam tak ze słodyczami. Jem, mimo, że nie chcę mi się ich. Powinnaś ich nie kupować, ale t nie zawsze się sprawdzi. Mimo, że nie kupowałam żadnych ciastek osobiście, to one i tak były w domu. Wyrobiłaś sobie w głowie coś takiego, że do kawy MUSISZ mieć tego wafla. Jeden wafel to około 35 kcal. Są dostępne w sklepach też wafle pszenno-ryżowe, albo nawet z mąki graham. To koszt ok 3-4 zł a taki jeden wafel ma tylko 19 kcal a wizualnie jest większy od ryżowego. Skoro już musisz chrupać, to wybierz te znacznie mniej kaloryczne :)

Rozumiem Cie doskonale  ja niestety tak mam z  orzechami i masłem orzechowym . Jestem uzalezniona  a probowalam wszystkiego . Dodawalam do kazdego posilku i tak pozniej sie obzeram  , postanowilam nie kupywac  a  i tak kupywalam . Może  nam czegoś brakuje  , jakiś witamin czy minerałów 

Pasek wagi

mam to samo, dlatego przestałam je kupować. jak ich nie mam to ich nie zjem, prawda? tak samo jestem uzależniona od suszonch daktyli

Wafle "chrupią" tak jak chipsy dlatego są "atrakcyjne" dla naszego organizmu :) a słoduchy cóż... cukier wiadomo że uzależnia, ale stopniowe odstawienie, kontrola... pomaga... Ja uwielbiałam połączenie wafli ryżowych z nutella :D co Wy na to ? A dziś nutelle czasami dodam do naleśnika i tyle. Walczcie, da się :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.