Temat: smak oleju lnianego..

Czesc, zaczelam pic lyzke oleju lnianego dziennie bo ma swietne wlasciwosci ale niestety.. no nie moge zniesc jego smaku :( czytalam ze powinien byc orzechowy, delikatny.. moj pachnie jak jakas stara ryba, w ogole nie dam rady go powachac bo mnie az cofa. Kolor ma normalny zloty, a w smaku.... straszne az naprawde mi sie wraca :( i potem 30 minut mam ten posmak takiej starej podeszwy w ustach:( przechowuje go w lodowce, ma krotka date waznosci ale jest jeszcze wazny do kwietnia...  nie wiem czy on jest zepsuty czy po prostu ma taki smak? czemu jednak by sie zepsul ? :/ jest drogi wiec szkoda mi wyrzucic ten i kupic nowy a sie okaze ze smakuje tak samo.. ten ktory kupilam to budwigowy, tloczony na zimno.

Jak dla was smakuje ten olej?

Faktycznie pijało się lepsze rzeczy ;) Możesz mieszać go z wodą z sokiem, albo z kakao, które rewelacyjnie zabija niefajne smaki. Ja biorę łyżkę oleju do ust i od razu zapijam olejem z pestek dyni - ten smakuje przepysznie, i od razu lniany się neutralizuje :)

czyli myslisz ze moj nie jest zepsuty tylko po prostu ma taki smak ? :D

Hej. Ja tem olej jem z pieczywem, z twarogiem, z kapustą kiszoną (jest pyszna w tej wersji), czasem z pomidorami i z cebulą, czasem z sałatką. Mnie bardzo smakuje. Dobry olej powinien pachnięć mielonym siemieniem lniany (bo z tego się go w końcu robi) im olej jest dłużej przechowywany, aromat siemienia jest mniej intensywny. Absolutnie nie może pachnieć żadną rybą! Smak i zapach jest delikatny, delikatniejszy niż np oleju rzepakowego tłoczonego na zimno. Ten olej z pownością nie ma orzechowego posmaku Kolor powinien być żółciutki. Ja nie mam po nim żadnego posmaku w ustach. ALE mój olej pochodzi z olejarni nie ze sklepu, jest świeżo tłoczony z siemienia. Kiedy odkręcam butelkę świeżo tłoczonego oleju od unosi się nad nią delikatny zapach lnu. Ten olej powinien być przechowywany w ciemnej butelce, w ciemnym miejscu, ja trzymam w lodówce. Po opisie wnioskuję, że z Twoim olejem jest coś nie tak. 

Pasek wagi

xfarewellx napisał(a):

Faktycznie pijało się lepsze rzeczy ;) Możesz mieszać go z wodą z sokiem, albo z kakao, które rewelacyjnie zabija niefajne smaki. Ja biorę łyżkę oleju do ust i od razu zapijam olejem z pestek dyni - ten smakuje przepysznie, i od razu lniany się neutralizuje :)
Ja sobie nie za bardzo wyobrażam, żeby pić sam olej. Lepiej dodać go do czegoś (pieczywo, kasza gryczana, twaróg)

Pasek wagi

ja piłam jedną łyżkę, po czym od razu czymś przegryzałam albo popijałam niemal jak wódkę :p

Pasek wagi

ja go wogole nie czuje bo wlewam do owsianki/kaszki wiec nie wiem jaki ma smak

Chyab nie przełknęłabym takiej łyżki fuuuuj. 

Ja też ze względów zdrowotnych muszę pić olej liniany i zwykle robię kanapkę z makrelą wędzoną a do tego w miseczce przygotowuje pokrojonego ogórka, pomidora, por , łyżeczkę oleju knianego, chili, pieprz cayenne, pieprz zwykły i sól i jest pyyyyyyycha

madeleine001 napisał(a):

xfarewellx napisał(a):

Faktycznie pijało się lepsze rzeczy ;) Możesz mieszać go z wodą z sokiem, albo z kakao, które rewelacyjnie zabija niefajne smaki. Ja biorę łyżkę oleju do ust i od razu zapijam olejem z pestek dyni - ten smakuje przepysznie, i od razu lniany się neutralizuje :)
Ja sobie nie za bardzo wyobrażam, żeby pić sam olej. Lepiej dodać go do czegoś (pieczywo, kasza gryczana, twaróg)

Fakt, dla wrażliwych na smaki lepiej do czegoś dodać ;)  Stąd mój pomysł z dodawaniem oleju do kakao, poradziłam tak sobie z piciem drożdży - w ogóle nie było ich czuć ;)

A on nie smakuje wam gorzko?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.