27 listopada 2010, 15:27
Witam. Mam 14 lat 167 cm wzrostu i ważę 48 kg. Chciałabym się dowiedzieć co mam jeść i jakich ilościach by pozostać przy tej wadze. Dodam, że teraz po diecie nie umiem się opanować i jem jak koń. ; ///
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
27 listopada 2010, 15:31
jak wyglądała Twoja dieta?co jesz?daj może jadłospis?
ja mam 163cm , ważę 45-46 kg i wagę utrzymuję już dość długo.
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
27 listopada 2010, 15:46
Ja po diecie nie moglam sie opanowac, okropne laknienie i wgl wiec dokladnie Cie rozumie ale musisz uwazac gdy organizm po diecie domaga sie wiecej by wypelnic te braki, stracone kilogramy. Jedz duzo bialka wtedy jestes bardziej syta i przyjmuj chrom :) chrom jest dobry na laknienie ;) A i jeszcze moge doradzic jakis mix orzeszkow sobie kup (np. pistacje, migdaly, orzeszki ziemne nie solone) Ja np. zjem jako przekaske garsc takiego mixu i czuje sie najedzona ;)
27 listopada 2010, 16:05
Ja schudłam poprzez ćwiczenia ćwiczyłam po 2 h dziennie i odżywiałam się zdrowo.
Śniadanie to np. 2 kiwi 140g (84 kalorie), 60 g płatków (206 kalorii) i 50 g jogurtu naturalnego (31 kalorii) i czasem jeszcze banan.
2 śniadanie to banan i jabłko lub brzoskwinia.
Obiad jakaś surówka 150-200g, czasem 50 g ryżu lub kaszy, i gotowany kurczak.
Kolacja to jajko z surówką lub kanapką z chleba ciemnego..
Jem różnie. Ale najgorsze jest to że mam takie napady na słodkości... ; (
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
28 listopada 2010, 13:05
> Ja schudłam poprzez ćwiczenia ćwiczyłam po 2 h
> dziennie i odżywiałam się zdrowo. Śniadanie to np.
> 2 kiwi 140g (84 kalorie), 60 g płatków (206
> kalorii) i 50 g jogurtu naturalnego (31 kalorii) i
> czasem jeszcze banan. 2 śniadanie to banan i
> jabłko lub brzoskwinia.Obiad jakaś surówka
> 150-200g, czasem 50 g ryżu lub kaszy, i gotowany
> kurczak.Kolacja to jajko z surówką lub kanapką z
> chleba ciemnego.. Jem różnie. Ale najgorsze jest
> to że mam takie napady na słodkości... ; (
Kochana .. witaj w klubie .. ja jak mam napad to sobie pozwole na jedno ciastko mowiac sobie "tylko jedno" ale konczy to sie tragedia wiec nie brac przykladu ze mnie xD. Dzisiaj na advent postanowilam po prostu nie jesc slodyczy ... jesli wcale nie jem mam mniej tych napadow a jak zjem przynajmniej jedno ciastko to normalnie trudno sie powstrzymac od nastepnego .. tracisz kontrole. Jak wspomnialam wczesniej chrom jest najlepszy na to wiec planuje kupic tabletki z chromem :)
Edytowany przez Miggi 28 listopada 2010, 13:07
29 listopada 2010, 17:13
A ja słyszałam właśnie, że w tych słodkościach są jakieś substancje co nas mylą, że głodni jesteśmy i dla tego tak się dzieje w telewizji tak mówili. A tak dzisiaj zjadłam na śniadanie 1 kromkę chleba 170 kalorii jajecznicę z jednego jajka 1 banana taki średniej wielkości i kiwi a do tego kilka orzechów laskowych i migdałów chyba po 5. Obiad to trzy łyżki stołowe ziemniaków i 3 kawałki mięsa z świniaka takie kwadraciki 5/5 cm. kolacja kromka chleba 170 kalorii jajecznica z 1 jajka banan kiwi i kilka orzeszków i migdałów. ; ))