Temat: zupa jako jeden z najperzych sposobow na odchudzanie

Zima jest taką porą roku, kiedy chętniej sięgamy po zupy. Dbając o linię, warto po nie sięgać, z kilku powodów. Po pierwsze, dostarczają nam potrzebnych płynów. Po drugie, zupy  przygotowane z dużej ilości warzyw, są doskonałym źródłem błonnika. Warzywa dostarczają nam także witaminy i mikroelementy. Oczywiście, cenne składniki ulegają redukcji podczas obróbki termicznej, ale i tak warto je przygotowywać. Sycąca zupa zapełni żołądek, nie dostarczając nam zbyt wielu kalorii- to ważne, warzywa w takiej formie można zjadać w zasadzie do woli. Warto jednak podkreślić, że owe zupy powinniśmy robić na wywarze warzywnym. Dobrze, gdy podstawą smaku zupy jest cebula duszona na kurkumie. Kurkuma ma właściwości antyrakowe- zawiera związek chemiczny wpływający na niszczenie komórek rakowych.
Do przygotowania zup w okresie zimowym, polecam stosowanie wszelakich mieszanek warzywnych. Mrożonki są doskonałym sposobem przechowywania warzyw, warzywa tracą w ten sposób mało składników odżywczych. Starajmy się gotować warzywa w mniejszej ilości wody, gotując je maksymalnie krótko- by w ten sposób zminimalizować stratę witamin. Starajmy się też nie odgrzewać zup a  zjadajmy je raczej bezpośrednio po przygotowaniu. Przy odchudzaniu istotne jest to, by nie zagęszczać zup śmietaną, zasmażkami- są one kaloryczne. Jeśli lubimy gęstsze zupy- zróbmy zupy krem, np. z brokuła, cebulowo-dyniową lub zagęśćmy nieco mąką ryżową- wystarczy zmielić w młynku do kawy ryż brązowy. Używajmy ziół do przyprawiania i starajmy się nie dodawać kostek smakowych, w których jest glutaminian sodu.
Podsumowując- zupy przy odchudzaniu są cenne, sycą nie tucząc, dostarczają witamin i związków mineralnych oraz płyny i wartościowy błonnik.

najperzych ?

chyba "najlepszych" ............

zupa zawsze jest dobra, ale diety opierać na niej nie można.

pomylilam sie:(

ale w sumie dlaczego?ma duzo witamin skoro jest oparta na warzywach

Ja w sumie bardzo rzadko jadam zupy (średnio 2 razy w miesiącu), jakoś zawsze wolałam na obiad pokarmy w formie stałej...;) ale jak już robię, to od zera gotuję własny bulion :)
ale te witaminy w wysokich temperaturach raczej znikają...
ja podobnie robie ale chyba z powodu takiego ze zupe od podstaw trzeba troche czasu gotowac a 2 danie sie szybciej robi.Tyle ze na 2 danie zazwyczaj robi sie smazone miesko albo sos i to raczej dietetyczne nie jest.A wiadomo ze kotlety z soi jedzone codziennie nie daja przyjemnosci
Ale i mięso i sosy tez moga być dietetyczne.
Jesli szukasz inspiracji na dietetyczne potrawy m.in. z warzyw to zapraszam do mojego pamietnika (uwielbiam warzywa:))
ja jestem zakochana od dziecka w zupie pieczarkowej z makaronem i rosołem z drobiu mmm...
wczoaqraj robiłam pyszną zupkę! starłam na tarce kabaczek, dynię i marchewkę, dorzuciłam kurczaka pokrojonego w kostkę i ugotowałam z przyprawaki (łyżeczka curry, kminek, papryka słodka, trochę imbiru, sól, mała chilli-mam takie zasuszone) pycha! a jakie sycące i prawie bezkaloryczne:)
naukowcy w jakimś programie na discovery stwierdzili że ten sam pokarm w formie półpłynnej (zmiksowali) jest dużo bardziej sycący i zaspokaja głód na dłużej niż ten sam w formie stałej:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.