- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 202
26 listopada 2010, 08:55
Zaczne moze od tego ze od sierpnia do pazdziernika przez komuplsy wrocila mi 9kg:/ 2 tygodnie temu wzielam sie za siebie i podczas pierwszego tygodnia spadl mi 1kg a przez ten tydzien zupelnie nic:/ jem dziennie 1500kcal do tego dolaczylam silownie...w tym tygodniu bylam 4 razy i podczas jednych zajec spale ponad 400kcal czyli mozna powiedziec ze dziennie pochlaniam 1100kcal i tu moje pytanie dlaczego waga ani drgnie?chyba nie jem za duzo...a moze? jest mozliwe ze po tych 4treningach tluszcz zaczal zamieniac sie w miesnie?bo jakos nie chce mi sie w to wierzyc...:/
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1211
26 listopada 2010, 09:47
Zostaw 1500 kalorii lepiej na tym wyjdziesz.
Organizm ma swój rytm ja ostatnio też stałam 3 tygodnie z wagą, nic go nie ruszało. Troche cierpliwosci schudniesz na pewno. Może być jeszcze tak ze dodatkowy wiekszy wisiłek na siłowni to jakby szok dla organizmu który narazie sie broni. Ale ćwicz jak ćwiczysz w końcu spadną zbędne kilogramy.
26 listopada 2010, 10:01
na rezulataty trzeba poczekać. poza tym źle liczysz. dietę dobiera się do aktywności, więc to 1,100 jest wyssane z palca.
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 1054
26 listopada 2010, 21:36
mi też się waga zatrzymała! od 2 tygodni stoję w miejscu, dołączyłam rowerek i też nic :/ jem koło 1200 kcal i załamuję się. oby ruszyło dalej... bo to demotywuje niestety