Temat: Dieta a tryb życia.

Witam Kobietki i garstkę Mężczyzn;)

Mam mały problem i liczę na Waszą pomoc.

Nie jestem na żadnej sprecyzowanej diecie- po prostu zdrowo się odżywiam, wprawdzie liczę kalorię ale bardziej z ciekawości niż z obsesji.

Problem polega na rozłożeniu posiłków i ich kaloryczności. Wstaję o 5.00 i kładę się spać o 1/2.00, co w sumie daje jakieś 3-4h snu. W nocy zazwyczaj się uczę, co oznacza, że po białkowej kolacji bardziej wegetuję nad książkami niż myślę ;) Napewno wśród Was są jakieś uczennice/studentki czy inne nocne sowy, które będą wiedziały jak temu zaradzic ;)

I tu prośba do Was, jakie posiłki i o której powinnam spożywać wieczorem, a przede wszystkim jakie byłoby zapotrzebowanie kaloryczne dla mnie, przy wzroście 173cm, wadze 63kg, niewielkiej aktywności fizycznej i fakcie, że chcę jeszcze trochę schudnąć (bez jakiś specjalnych ograniczeń czasowych)?

Bardzo liczę na Waszą pomoc i jakiekolwiek rady ;]

kobiety śpiące krótko szybcej tyją ;p
dokładnie, trzeba spać co najmniej 7godzin. A jak jesteś wyspana to i Ci się lepiej myśli. A co do "lepszego myślenia" to może do kolacji dozuć np2 kostki gorzkiej czekolady albo garść orzechów włoski, ponoć są dobre na mózg. Jeśli mnie czeka nieprzespana noc to pomaga mi zielona herbata, która zapycha mój ogromny żołądek i orzeźwia mnie.

Jakbym miała tyle czasu na sen to nie miałabym teraz tego problemu. Co najmniej 7 godzin snu w klasie maturalnej to utopia ;]

 

do jakiej Ty szkoly chodzisz??
kurcze ja wspominal mature jako jeden z latwiejszych egzaminow i napewno i uczylam sie do niego od listopada a spalam  normalnie
a ja uczylam sie tydzien przed kazdym egzaminem:) i zaliczylam wszystko bez komplikacji, poziom rozszerzony
a maturą to ja się nie martwię. Gorzej w ciągu roku- źle wybrany profil lo, zawalone dwa lata i tak mi się ponakładało ;)
wstajesz o 5, a o której z domu wychodzisz??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.