- Dołączył: 2009-12-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 872
12 listopada 2010, 20:01
Ostatnio na rynku dość szeroko reklamowana jest frytkownica
Tefal Actifry Fz7000. Czy rzeczywiście jest dobra i tak jak ją reklamuję wystarczy 1 łyżka oleju?? Może ktoś ma ją w domu??
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
13 listopada 2010, 11:08
> nie jadłyście frytek na smalcu, a z góry piszecie,
> że nie dobre, a są lepsze niż na oleju, chociaż to
> raczej dla tych co się nie odchudzają ;Pco do
> tematu, to warto poczytać na róznych forach
> opinie, potem kupować
nowe pokolenie sie wychowało na tych olejowych, to przez to;) moje pokolenie pamieta czasy długich kolejek nawet za papierem dupnym, a taka kostka smalcu na ktorej mozna bylo smazyc fryty to byl rarytas sam w sobie (przydział był ograniczony a przeciez tzeba było tez co innego smazyc przez caly miesiac niz tylko frytki)
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
13 listopada 2010, 15:03
MManiak: no nie powiedziałabym, że frytki smażone na smalcu to te ejdyne i słuszne. W Belgi np, skąd podobno sie wywodzą są one robione w jeszcze inny sposób: krojone bardzi cienko i smazone tez z tego co pamietam w jakis specyficzny sposób. Wieć ty chyba tez nigdy frytek dobrych nie jadłes :P Zreszta ja np frytek robionych na smalcu w zyciu bym nie zjadła bo jestem wegetarianka.
13 listopada 2010, 16:30
musze sceptykow smalcu rozczarowac bo to najzdrowszy tluszcz do smazenia
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
14 listopada 2010, 23:28
> musze sceptykow smalcu rozczarowac bo to
> najzdrowszy tluszcz do smazenia
przekonaj nas hehehehehe
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto:
- Liczba postów: 16
15 listopada 2010, 01:22
Taaaak,fryt na smalcu ma ten smak! Taki specyficzny,'smalcowy?' i tak śmiesznie pachnie :)
Dawniej,jak nie byłam wegetem to wtryniałam aż mi się uszy częsły! Teraz nadal się to czuje jak ktoś z chatowników smaży.A ojciec to nawet sam po smalec na sklepa śmiga(a uwierzcie mi że to coś bo on nigdzie nie śmiga...heh).Kto nie wierzy niech spróbuje choć jednego,tak po prostu żeby z uporu nie mówić że syf i ble ale nie próbowałam...Smacznego!
- Dołączył: 2008-08-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 20477
15 listopada 2010, 14:17
Nie jadłam nigdy frytek smażonych na smalcu-zapewne kiedyś spróbuję-hehe, jednak uważam,że nie trzeba używać słowa żenada bezpodstawnie- no... ale co Niektórzy myślą,że filozofia i cytowanie w postach świadczą o inteligencji-pff, chyba sztucznej...
15 listopada 2010, 15:55
U mnie zawsze w piekarniku się robi:)