Temat: czy dieta jest droga?

Mam pytanie, czy będąc na diecie tracicie dużo pieniędzy? Nie chodzi mi o wizyty u dietetyków czy wykupowanie diet,Ale o to co kupujecie do jedzenia. Kupiłam ostatnio łososia, mleko sojowe i kilka takich rzeczy i tak się zastanawiałam czy na dłuŻszą metę nie zbankrutuje ;) dużo wydajecie na jedzonko?
Pasek wagi
droga!
Pasek wagi
tania nie jest bo trzeba jeść droższe jedzenie bo jakościowo zdrowsze  jak chociażby drób ,i wszystko co żytnie lub razowe a to kosztuje...
Nie jest droga. Pamiętając, że podstawą są węglowodany to kasze/ryże/makarony/chleb to koszt max. 4zł i starcza na kilka obiadów. Do tego białe mięso - 1 porcja obiadowa będzie kosztować max. 3zł  i do tego surówka, nawet niech będą pomidory z ogórkiem - 1 zł. Duży jogurt? 2,5zł i starcza na 2-3 dni, płatki owsiane? 3 zł... Jedynie droższe są orzechy, oleje ale i ich nie jemy dużo, więc starczają na dłużej... A dlaczego mleko sojowe? Uczulenie na laktozę?
Przecież nie musisz mieć non stop łososia w lodówce ;) Mleko sojowe też jest zresztą przereklamowane - soja jest jednym z najczęściej modyfikowanych genetycznie produktów.
Ja uważam, że zdrowe odżywianie wcale nie jest drogie. Mieszkając sama wydawałam na jedzenie 350-400zł miesięcznie, więc to nie są jakieś straszne pieniądze.
Jest droższa od śmieciowej, ale pewnie dla tych, co mieszkają w mieście, bo na wsi można mieć dużo swoich produktów. Moim zdaniem zdrowa dieta opiera się na zdrowych wyborach. Jajka, drób, warzywa, nabiał itp. jesz tak czy siak, od Ciebie zależy jak je przygotujesz. Można zrezygnować z niezdrowych tłusczy, z dużych porcji, ze słodyczy. Nie musisz jeść pomarańczy, papai czy ananasa, czy innych drogich owoców, bo masz mnóstwo polskich po niskich cenach. Ja osobiście uważam, że w tej samej cenie można jeść zarówno zdrowo jak i śmieciowo. No ale ja tymczasowo mieszkam sama, dla siebie gotuję, lubię zużywać resztki produktów i kombinować, więc nie uważam, że mam drożej. 
Pasek wagi
Latem jadamy owoce i warzywa z ogródka. Jajka i drób mamy od sąsiadów, kupowane w troszkę większej cenie, ale liczy się jakość. Mąż też jadą potrawy przygotowane przeze mnie więc nie robię dwóch obiadów :-) faktycznie- kupujemy lepsze, ale mniej i nie zalega nam w lodówce już nie mówiąc o wyrzucaniu. Pisałam łosoś bo bardzo go lubię, tak samo jak dorsza i pstrąga. Soja bo produkty mleczne powodują, że źle się czuję i mam problemy trawienne.
Pasek wagi
W ogóle nie poczułam różnicy. owszem, brązowy ryż jest troszkę droższy od białego, a pieczywo razowe od zwykłego, ale: teraz jem mniej więc nie kupuje tylu rzeczy. Owoce i warzywa staram się jeść sezonowe, więc nie kosztują fortuny, a jabłka sa zawsze tanie. Nie wydaję na fast foody, a to kosztuje, nie gromadzę słodyczy - odpada kolejny wydatek. Będąc na diecie nie musisz przecież codziennie jadać łososia itp
Pasek wagi
Już teraz przeliczyłam wydatki. Wcześniej kupowalismy bez namysłu. Raz, dwa, trzy i koszyk pełen nie przemyślanych produktów. I odpadają słodycze! Trochę też odpuszczę z wymyslnymi owocami i warzywami.
Pasek wagi
Ja wydaję na jedne zakupy mniej więcej 50-80 zł. zakupy robię 2 razy w tyg. Dla mnie zdrowe odżywianie jest droższe. Dodam, że mam dietę 1700 kcal od dietetyka. Obecnie warzywa są dość drogie, niestety.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.