20 września 2013, 18:02
Mam masło w lodówce od jakiś trzech tygodni. Zdążyło już zjełczeć, ale jest to swojskie, wiejskie masło. No więc moja babcia stwierdziła, że trzeba coś z tego upiec, bo to szkoda wyrzucić. Wypłukała je, obkroiła i tak sobie stoi... Orientuje się ktoś może, czy to jest aby zdrowe, żeby użyć takiego masła do pieczenia?
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13331
20 września 2013, 18:14
Ach te babcie...wysoka temperatura zabija bakterie ale skład chemiczny masla juz sie zmienil. Ja bym nie ryzykowala.
20 września 2013, 18:28
absolutnie nie jedzcie tego. To nieistotne, czy to swojskie, czy ze sklepu - nic co jest spleśniałe, zgniłe, zjełczałe nie nadaje się do jedzenia i może doprowadzić do poważnego zatrucia organizmu
20 września 2013, 18:37
a ile moze stac maslo w lodowce? bo ja po 2 miesiacach od otworzenia zjadlam