Temat: dla chorych na hashimoto

Znalazłam w internecie coś takiego i pomyślałam, że może i Wam się przyda(:   :

DIETA HASHIMOTO

 

UNIKAMY:

 

1. Mleka i produktów mlecznych: mleko krowie, mleko w proszku, śmietana, maślanka, kefir, jogurty, sery, lody, bita śmietana, desery mleczne, serniki, czekolada mleczna, czekolada biała, masło itp. (Uwaga: często osoby uczulone nawet na mleko dobrze tolerują masło, obserwuj organizm lub wykonaj test na nietolerancję pokarmową. ). Osoby, które nie chcę całkowicie zrezygnować z nabiału powinny przynajmniej zrezygnować z serów żółtych i mleka krowiego.

2. Glutenu i produktów pszennych (zawierają gluten), czyli głównie produktów złożonych z takich zbóż jak: pszenica, żyto, owies, jęczmień, orkisz tj.: chleb, bułki, makaron; kasza manna, kasza jęczmienna, kuskus, paluszki, opłatki, precle, gofry, drożdżówki, pączki, ciastka, ciasta, lody z waflami, chrupki pszenne, płatki śniadaniowe pszenne oraz sojowe/ryżowe i inne zawierające ekstrakt słodowy z jęczmienia; owsianki, otręby; proszek do pieczenia pieczywo chrupkie (uwaga na skład); piwo, napoje i inne produkty z dodatkiem słodu jęczmiennego, większość sosów sojowych; pokarmy ze skrobią modyfikowaną; sosy zagęszczane mąką; paluszki rybne, panierowane produkty mięsne, frytki, hamburgery, pizza, kebab, pitta, kluski, pierogi, naleśniki; większość wędlin, zupy w torebkach. Osoby, które nie chcą całkowicie rezygnować z produktów zbożowych powinny przynajmniej spożywać produkty z mąki pełnoziarnistej, jak najmniej przetworzone, z jak najmniejszą ilością dodatków.

3. Soi (zmniejsza wchłanianie hormonów; wolotwórcza; chociaż niektóre źródła nie wykluczają całkowicie jej spożycia)

4. Cukru rafinowanego, słodyczy, napojów słodzonych

5. Wysoko przetworzonego pożywienia

6. Kofeiny, alkoholu, napoi typu cola, używek.

4. Orzechów ziemnych (wolotwórcze, często uczulają)

5. Tłuszczów nasyconych: Margaryna, tłuszcze typu trans; produkty smażone.

6. Jodowanej soli ze sklepu (dodaje się do niej szkodliwego aluminium; które gromadzi się w ciele)

7. Herbaty czarnej (zawiera szkodliwy fluor)

8. Napoi gazowanych (zawierają szkodliwy fluor, mnóstwo dodatków osłabiających i ogłupiających organizm i układ odpornościowy)

9. Papierosów (zawierają metale ciężkie, blokują pracę tarczycy i wytwarzanie hormonów)

10. Fluoru i chloru (należy w miarę możliwości kupować pasty bez fluoru i nie pić fluorowanej ani chlorowanej wody; fluor i chlor są szkodliwe dla pracy tarczycy i odkładają się w organizmie).

 

 

OSTROŻNIE Z:

  1. Rybami: Chociaż generalnie przy Hashimoto zalecane są ryby morskie, ze względu na zawartość kwasów Omega 3, to jednak większość dostępnych ryb jest zatruta metalami ciężkimi, głównie rtęcią (zwłaszcza hodowle łososia są bardzo kontrowersyjne, kupujemy tylko łososia dzikiego w sklepach ekologicznych z dobrych, naturalnych hodowli).
  2. Wodorostami morskimi, algami: Zawierają jod, a organizm chorego na chorobę Hashimoto może negatywnie zareagować na zwiększone spożycie jodu. Poza tym takie wodorosty jak kelp (krasnorosty) są często zanieczyszczone metalami ciężkimi.
  3. Produktami wysokowęglowodanowymi: cukier i produkty wysokowęglowodanowe zaburzają równowagę bakteryjną w jelitach, sprzyjają przerostowi candidy, co znacznie pogarsza symptomy chorobowe i ma poważne konsekwencje zdrowotne.
  4. Wędlinami: bardzo często zawierają gluten, laktozę i szkodliwe dodatki. Zaopatrywać się tylko w jak najbardziej naturalne.
  5. Przyprawami: zwłaszcza mieszkankami przypraw. Wystrzegamy się takich dodatków jak: gluten; laktoza; mąka pszenna; glutaminian sodu i inne szkodliwe konserwanty i dodatki. Najlepiej kupować osobne przyprawy i samemu je mieszać ze sobą.
  6. Produktami zawierającymi tiomocznik (antyhormon tyroksyny): truskawki;kapusta, marchew; orzeszki ziemne, brzoskwinie, gruszki, soja, szpinak, rzepa, brukselka, brokuły, gorczyca, musztarda. (Nie należy jednak przesadzać i pamiętać o tym, że marchew np. ma dobroczynny wpływ na układ odpornościowy i właściwości przeciwgrzybiczne, przeciwpasożytnicze oraz przeciwbakteryjne).

 

 

ZALECANE:

  1. Dużo dobrej jakościowo wody
  2. Surowe i gotowane warzywa
  3. Orzechy i nasiona: brazylijskie (źródło selenu), migdały, orzechy włoskie, laskowe, nerkowca, nasiona: słonecznika, dyni, piniowe, sezam (bogate źródło wapnia).
  4. Czerwone i białe mięso, jaja i produkty białkowe; awokado; banany – źródło tyrozyny, potrzebnej do produkcji hormonów tarczycy.UWAGA: niektórzy odradzają spożywanie mięsa z powodu na wysokie zatrucie hormonami i antybiotykami lub z innych względów (np. etycznych). A jednak w wielu miejscach znalazłam wzmiankę o korzystnym wpływie spożywania dużej ilości białka przy chorobach tarczycy.
  5. Ryż brązowy (źródło tryptofanu; białka; usuwa z organizmu szkodliwe metale)
  6. Owoce: źródło przeciwutleniaczy, witamin, minerałów i flawonoidów; szczególnie zalecane są banany (wspomniane źródło tyrozyny), ananasy (źródło bromeliny, enzymu, który sprzyja regulacji wagi ciała i zmniejsza stany zapalne); morele; czereśnie, owoce jagodowe (jagody, maliny, jerzyny, porzeczki itp.; truskawki nie zawsze są zalecane bo zawierają tiomocznik – antyhormon tyroksyny), arbuzy, cytryna (właściwości detoksykujące); jabłka (pektyna; właściwości oczyszczające); żurawina (właściwości przeciwbakteryjne; silny przeciwutleniacz)
  7. Dobrej jakości ryby morskie (źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, właściwości przeciwzapalne)
  8. Jaja (źródło białka i aminokwasów)
  9. Cieciorka (źródło cynku i aminokwasów); soczewica (źródło L-tyrozyny, wzmacniającej mózg i układ nerwowy).
  10. Awokado: wysoko odżywcze
  11. Quinoa (zaliczane oficjalnie do ziaren; bardzo wysoko odżywcze, lekkostrawne; bomba proteinowa; nie uczula; można kupować w postaci ziaren do gotowania – są one bezsmakowe, przyjmują smak potrawy, ale bardzo pożywne).
  12. Amarant (zawiera dużo cennych składników odżywczych; lekkostrawny; raczej nie uczula; zawiera więcej wapnia i magnezu niż mleko oraz stanowi bogate źródło żelaza).
  13. Tłuszcze: oliwa z oliwek, olej kokosowy (działanie przeciwzapalne), olej lniany (wszechstronne, korzystne działanie na organizm: wzmacnia; odżywia, dobrze działa na błony śluzowe itd.).
  14. Przyprawy: kolendra (pomaga odtruć organizm z rtęci); kurkuma (działa dobrze na wątrobę przy Hashimoto); imbir (stymuluje układ pokarmowy); oregano (właściwości przeciwgrzybiczne); natka pietruszki (właściwości oczyszczające; bogata w składniki odżywcze, zwłaszcza potas); rozmaryn (silny przeciwutleniacz; sprzyja trawieniu tłuszczy; efekt oczyszczający);
  15. Zielona herbata
  16. Pokrzywa (w formie herbat, soków; dodatek do potraw; wpływa kojąco i odżywczo na cały organizm oraz zmniejsza reakcje alergiczne).
  17. Tzw. Super-pożywienie tj.: Spirulina, chlorella (odtruwają z metali ciężkich, dobre źródło białka, żelaza i witamin z grupy B). UWAGA: zawierają jod; większość źródeł odradza.
  18. Siemię lniane (świetnie działa na błony śluzowe, sprzyja dobrej pracy jelit, a w chorobach autoimmunologicznych niezwykle ważne jest dbanie o prawidłową pracę układu pokarmowego)

 

 

PRODUKTY KONTROWERSYJNE

  1. Kapusta, brokuły, kalafior i brukselka – TYLKO W POSTACI GOTOWANEJ i w umiarkowanych ilościach. Uwaga!: Niektóre źródła podają, że brokuły, kapusta, brukselka, kalafior, jarmuż, szpinak, brukiew, soja, fasole pogarszają pracę tarczycy i należy się ich wystrzegać. Inne zaś (patrz Sandra Calbot „Holistyczne leczenie chorób tarczycy”) podają, że warzywa te nie mają szkodliwych właściwości, gdy są spożywane w postaci gotowanej. Obserwuj swój organizm.
  2. Kukurydza, proso (kasza jaglana) – TYLKO W POSTACI GOTOWANEJ i w małych ilościach. Osobiście jestem fanką kaszy jaglanej, jako produktu łagodzącego stany zapalne, o kojących właściwościach dla układu pokarmowego; jest zasadotwórcza, nie zakwasza organizmu; jest bardzo odżywcza i zawiera dużo białka).

 

UWAGI ODNOŚNIE ŁĄCZENIA POKARMÓW

(informacje tego typu znajdziesz w wielu książkach na temat prawidłowego odżywiania się)

 

NIE ŁĄCZYMY:

  • Owoców z warzywami
  • Mięsa ze skrobią; zbożami (czyli mięso nie spożywamy razem z ziemniakami, unikamy też spożywania mięsa z ryżem, wszelkimi kaszami i zbożami).
  • Mięsa z białkiem 
czyli dieta podobna jak na niedoczynnosc tarczycy..
plus jeszcze to:
1.Zasady odżywiania:

Przy tej chorobie bardzo ważne jest zarówno co jemy jak i to jak często jemy. Najważniejsza reguła to jedzmy często, najlepiej 5-6 posiłków dziennie, częste jedzenie podkręci nam metabolizm który przy tej chorobie jest spowolniony. Co jeść? Starajmy się aby w każdym posiłku było białko bo białko podkręca metabolizm, pomaga spalać więcej kalorii (tzw. Termiczny Efekt Pożywienia) oraz dostarcza ważnych aminokwasów szczególnie tyrozyny która jest niezbędna do wytwarzania hormonu tarczycy tyroksyny (T4). Najlepsze źródła: mięso, polecam głównie drób, jajka, ryby.

Węglowodany – starajmy się jeść wyłącznie w pierwszej połowie dnia i unikajmy ich jedzenia przed snem, jakie najlepsze źródła? Ryż, reszta niestety przeważnie zawiera gluten, więc jak lubimy makarony, pieczywo itp. należy szukać bezglutenowego.

Tłuszcze – najważniejszy dla nas tłuszcz to olej lniany ale co ważne kupujmy wyłącznie Budwigowy który zawiera duże ilości kwasów tłuszczowych Omega 3. To dla nas najważniejszy składnik diety! Inne oleje dozwolone to małe ilości oliwy z oliwek i olej kokosowy, od czasu do czasu rzepakowy. Unikajmy tłuszczy rafinowanych, oleju słonecznikowego a zwłaszcza sojowego i kukurydzianego. 

Czego nie jeść? Absolutnie nie należy spożywać soji gdyż zawarte w niej peptydy działają wolotwórczo i mogą pogłębiać niedoczynność tarczycy. Surowa kapusta, brokuły, kalafior, kukurydza, orzeszki ziemne również mogą pogłębić niedoczynność. Mleko i jego przetwory ograniczyć do minimum, gdyż mleko działa wolotwórczo i pogłębia proces autoagresji. Mleko zawiera goitrynę która przenika do niego z pasz które ją zawierają (np. rzepakowa) a ta działa wolotwórczo co zostało udowodnione w dużych badaniach w Skandynawii i UK. Do tego laktoza czy kazeina podrażniają układ odpornościowy co przekłada się na proces zapalny u osób z chorobami autoimmunologicznymi). Oczywiście jogurt od czasu do czasu nie zaszkodzi ale tutaj prosta zasada: im mniej nabiału tym lepiej!
Gluten, zasada jak z nabiałem, jemy jak najmniej jak damy radę nie jedzmy go w cale!
Czyli unikamy soji, mleka i jego przetworów oraz glutenu. Jak ktoś nie potrafi zrezygnować to niech ograniczy wybierając produkty lepszej jakości (pełnoziarniste pieczywo, jogurty naturalne).

2. Suplementacja

Kwasy tłuszczowe Omega 3 – minimum 2 gramy dziennie codziennie! A najlepiej 2 gramy EPA + DHA (patrz etykieta Twojego suplementu). Nie ma wyjątków i dni przerwy powinny być w tzw stałej suplementacji, ponieważ ryby jemy rzadko więc musimy wspomagać się suplementami, najekonomiczniejszy preparat na rynku do Olimp Gold Omega 3. Omega 3 zmniejszają proces zapalny wywołany chorobą autoimmunologiczną, przy supelemntacji Omega 3 widać dość wyraźny spadek wartości Anty TPO i Anty TG. Dawki 2 gramy dziennie dotyczą suplementowania, jeżeli chcemy dostarczyć tych kwasów z ryb czy oleju lnianego to jedzmy/pijemy ich jak najwięcej, pamiętając jedynie aby ryby były morskie (Łosoś, śledź, sardynki).
Selen – jego obecność pomaga w przekształcaniu tyroksyny w trijodotyroninę czyli T4 w T3, a Polsce 99% przypadków leczenia niedoczynności leczy się za pomocą samej tyroksyny stąd konieczna suplementacja ww mikroelementem. Ale także zmniejsza proces autoagresji. Dawka minimum 100 mikrogramów ale wskazane 200 mikrogramów.
Witaminy C i E – działają immunomodulująco czyli „uspokoją” pobudzony chorobą autoimmunologiczną układ odpornościowy. Czasami pytacie państwo że przy chorobie Hasimoto nie można zwiększać odporności otóż tak jest ale chodzi o dość kierunkowe wzmocnienie czyli za pomocą szczepionek odpornościowych a nie witamin czy minerałów które są bardzo bezpiecznie w tym przypadku.
Witamina C można brać nawet w dawce 1000-3000 mg dziennie (dzielone tak aby w jednej dawce było max 500-1000 mg), 400 mg to absolutne minimum, witaminę E należy starać się spożywać wraz z pożywieniem czyli oliwa z oliwek, orzechy, ryby, warzywa (pomidory, papryka itp.) gdyż syntetyczna zawiera głownie jeden jej rodzaj (tokoferol) co nie jest do końca prawidłowe z punktu widzenia zdrowej suplementacji. Jak mamy mozliwość kupna produktu który ma mix tokoferoli i tokotrienoli czyli np. z firmy Puritans, może to być nawet dawka 400 IU dziennie! Pojedynczą formę witaminy E polecam brać w niższych dawkach (np. 30 IU). 
Witamina D – wbrew obiegowej opinii nie działania wyłącznie na układ kostny, również pozwala zmniejszyć stany zapalne wywołane Hasimoto, jaka dawka? Minimum 2.000 IU (25 mcg) dziennie, okresowo można śmiało stosować dawki do 5.000 IU. I powiem tak: nie unikajmy słońca przez cały rok, opalanie się tylko nam pomoże a nie zaszkodzi (oczywiście mówię o rozsądnym opalaniu).
Zielona herbata – najlepiej w kapsułkach, bo jest mniej zanieczyszczona niż ta tradycyjna, a dostarcza duże ilości polifenoli, które to poprawiają funkcjonowanie zaburzonego układu odpornościowego.

Czego unikać? Jeżeli niedoczynność nie jest związana z chorobą autoimmunologiczną (Hashimoto) wskazana jest również suplemntacja jodem w dawce minimum 150 mikrogramów dziennie natomiast jeżeli mamy Hashimoto jodu należy unikać, aczkolwiek nie panikujmy jak w suplemencie witamino-mineralnym będzie jod gdyż jego niekorzystne działanie (pogłębiające proces autoagresji jest w dużo większych dawkach niż 50-150 mikrogramów. Dodatkowo jak przyjmujemy selen to jod nam krzywdy nie zrobi!

Inne wskazówki:
Ruch, ruch, ruch, może trywialnie to brzmi, ale przy tej chorobie to absolutnie koniecznie, raz podkręci metabolizm, dwa spali kalorie, trzy odpręży nas psychicznie, bo wiemy ze psychika również w tym przypadku często szwankuje.
Przyjmowanie leków. Jak wiemy lewotyroksyna (Letrox, Euthyrox i inne) „nie lubi” się z niczym, stąd konieczne jej branie naczczo i nie łączenie z innymi lekami. Minimalna przerwa to 30 minut, ale czym więcej tym lepiej, jeżeli przyjmujemy preparaty z żelazem lub wapniem przerwa powinna być minimum 3 godzinna.
Jeżeli dietę mamy ubogą w białko można zakupić odżywkę dla sportowców, pamiętajmy że białko nie tylko podkręca metabolizm ale zawiera bardzo ważny aminokwas o nazwie tyrozyna, którego duże ilości potrzebne są do wytwarzania hormonów tarczycy.

vickybarcelona napisał(a):

czyli dieta podobna jak na niedoczynnosc tarczycy..


tak, podobna, tylko bez jodu np, przeciez hashi to wlasnie niedoczynnosc ;)
sama mam to od 6-7 lat.
ale nie probowalam takich diet, a moze powinnam
Wykluczenie glutenu i nabiału to podstawa przy każdej chorobie autoimunologicznej więc jak najbardziej zgadzam się.  Wielokrotnie pisałam to na forum. Z resztą w większością się zgadzam.
Uwaźałabym jednak na jajka, każdy powinien samodzielnie sprawdzić na sobie. Tak samo pomidory i papryka. Generalnie gluten, nabiał, psiankowate i jajka to najgorsze produkty przy każdej chorobie autoimunologicznej. Wykluczyłabym jeszcze orzechy/ nasiona.
Z produktów wyjątkowo polecanych przy Hasimoto podkreśliłabym: olej kokosowy, produkty fermentowane, surową marchewkę, sól morską/ himalajską.
Zasada nie łączenie nie ma zbytnio uzasadnienia naukowego. Kukurydzy też bym nie polecała.
Dodam jeszcze: spożywanie umiarkowanej ilości węgli i białka a spore ilości zdrowych tluszczy.

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

vickybarcelona napisał(a):

czyli dieta podobna jak na niedoczynnosc tarczycy..
tak, podobna, tylko bez jodu np, przeciez hashi to wlasnie niedoczynnosc ;)sama mam to od 6-7 lat.ale nie probowalam takich diet, a moze powinnam


a jak rozponalas ze masz hashimoto (jakie badania?) , bo slyszlalam ze na 100 %  tudno stwierdzic, ja mam neidoczynnosc, i podejrzewaja zapalenie tarczycy (czyli hashimoto?)

samosa napisał(a):

Wykluczenie glutenu i nabiału to podstawa przy każdej chorobie autoimunologicznej więc jak najbardziej zgadzam się.  Wielokrotnie pisałam to na forum. Z resztą w większością się zgadzam.Uwaźałabym jednak na jajka, każdy powinien samodzielnie sprawdzić na sobie. Tak samo pomidory i papryka. Generalnie gluten, nabiał, psiankowate i jajka to najgorsze produkty przy każdej chorobie autoimunologicznej. Wykluczyłabym jeszcze orzechy/ nasiona.Z produktów wyjątkowo polecanych przy Hasimoto podkreśliłabym: olej kokosowy, produkty fermentowane, surową marchewkę, sól morską/ himalajską.Zasada nie łączenie nie ma zbytnio uzasadnienia naukowego. Kukurydzy też bym nie polecała.Dodam jeszcze: spożywanie umiarkowanej ilości węgli i białka a spore ilości zdrowych tluszczy.


dlazcego jajka i nabial sa najgorsze przy chorbach autoimunologicznych?

vickybarcelona napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

vickybarcelona napisał(a):

czyli dieta podobna jak na niedoczynnosc tarczycy..
tak, podobna, tylko bez jodu np, przeciez hashi to wlasnie niedoczynnosc ;)sama mam to od 6-7 lat.ale nie probowalam takich diet, a moze powinnam
a jak rozponalas ze masz hashimoto (jakie badania?) , bo slyszlalam ze na 100 %  tudno stwierdzic, ja mam neidoczynnosc, i podejrzewaja zapalenie tarczycy (czyli hashimoto?)


Wystarczy zrobic badanie przeciwcial. Ja takie mialam. Na dodatek mam cykrzyce typu 1, wiec tym latwiej bylo stwierdzic Hashi. Niestety ;/

vickybarcelona napisał(a):

samosa napisał(a):

Wykluczenie glutenu i nabiału to podstawa przy każdej chorobie autoimunologicznej więc jak najbardziej zgadzam się.  Wielokrotnie pisałam to na forum. Z resztą w większością się zgadzam.Uwaźałabym jednak na jajka, każdy powinien samodzielnie sprawdzić na sobie. Tak samo pomidory i papryka. Generalnie gluten, nabiał, psiankowate i jajka to najgorsze produkty przy każdej chorobie autoimunologicznej. Wykluczyłabym jeszcze orzechy/ nasiona.Z produktów wyjątkowo polecanych przy Hasimoto podkreśliłabym: olej kokosowy, produkty fermentowane, surową marchewkę, sól morską/ himalajską.Zasada nie łączenie nie ma zbytnio uzasadnienia naukowego. Kukurydzy też bym nie polecała.Dodam jeszcze: spożywanie umiarkowanej ilości węgli i białka a spore ilości zdrowych tluszczy.
dlazcego jajka i nabial sa najgorsze przy chorbach autoimunologicznych?


Znawca nie jestem, ale podobno gluten, nabial, jod itd. zwiekszaja liczbe przeciwcial, co zaostrza chorobe.

vickybarcelona napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

vickybarcelona napisał(a):

czyli dieta podobna jak na niedoczynnosc tarczycy..
tak, podobna, tylko bez jodu np, przeciez hashi to wlasnie niedoczynnosc ;)sama mam to od 6-7 lat.ale nie probowalam takich diet, a moze powinnam
a jak rozponalas ze masz hashimoto (jakie badania?) , bo slyszlalam ze na 100 %  tudno stwierdzic, ja mam neidoczynnosc, i podejrzewaja zapalenie tarczycy (czyli hashimoto?)

wszystkie badania robione i to kilkakrotnie, wieeelu lekarzy prywatnych, paru z nfz, mnostwo razy chcialam to wlasnie wykluczyc i zawsze potwierdzenie:P 

A ten temat założyłam też dla dyskusji, sama nie wiem jak się odżywiać by sobie pomóc:P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.