- Dołączył: 2005-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 314
23 sierpnia 2013, 10:21
Witajcie,
Mam pytanie - pijecie alkohol na diecie? Jak często - czy tylko w weekendy czy zdarza Wam się również w tygodniu?
Dla mnie to najgorsza zmora - potrafię przez cały dzień trzymać się wzorowo diety a tu raptem wieczorem piwo (max 2) albo lampka ( dwie) wina wytrawnego - mam z tego powodu poważne wyrzuty sumienia;
Czy zauważyłyście żeby wypijana przez Was ilość alkoholu wpływała źle na dietę? (nie chodzi mi o podjadanie - na szczęścienie mam tego problemu)
23 sierpnia 2013, 10:25
mi się zdarza coś wypić i o dziwo jak wypiję to waga trochę spada...mam teorię wpływu psychiki na odchudzanie, że jak czasem się odpuści to potem łatwiej idzie...
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
23 sierpnia 2013, 10:27
Ja mam tak samo jak hania2007. Pijam czasami, i też widzę później spadek, nie wiem czy to lekkie odwodnienie jakie powoduje alkohol, czy później trzymam się bardziej diety. Nie wiem, ale zdarza mi się czasami w tygodniu, np wczoraj :P hihi. Lubię czasami wypić piwko po pracy no i pech.
23 sierpnia 2013, 10:28
staram się nie pić na diecie, ale wiadomo, że nie da się uniknąć raz na jakiś czas wypicia czegokolwiek, np. ze znajomymi, więc w takich sytuacjach staram się spożyć albo 1-2 piwa, albo drinki. :)
- Dołączył: 2012-06-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1118
23 sierpnia 2013, 10:30
mi sie czasami zdaza wypic wieczorem piwka casami i 3 ...czasami nawet tak przez kilka dni...nic nie zmienilo to w diecie :
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
23 sierpnia 2013, 10:34
Lubię piwko, ale od piwka waga mi wzrasta, za to od mocniejszych alkoholi spada ...
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7204
23 sierpnia 2013, 10:37
Mi w wakacje się to cześciej zdarza o ile jest z kim to wtedy tak po 2-3 piwa max 5 lub pół wódki .
Jakoś się tym nie przejmuję ,alkohol to puste kalorie gorzej jak się do tego je.
- Dołączył: 2005-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 314
23 sierpnia 2013, 10:39
kurcze...ja wczoraj wypiłam butelkę wytrawnego wina (sic!) i dziś na wadze 0,6 kg więcej (diety się trzymałam); oczywiście wiem, żeby przytyć 0.6kg to powinno się zjeść o 4200kcal więcej niż zapotrzebowanie energetyczne (0,6*7000);
po weekendzie warzyłam się dopiero we wtorek rano (mam wrażenie, że w poniedziałki zawsze schodzi to co się poszalało w weekend - nawet sama woda) i było 78,3 (sic); we wtorek wypiłam wieczorem 1 piwo i w środę ważyłam 78,7 kg a dziś 79,3
kurcze zupełnie tego nie rozumiem, macie na to sensowne wyjaśnienie (woda przed okresem się nie gromadzi gdyż jestem na nowoczesnej antykoncepcji)
23 sierpnia 2013, 10:45
Ja rzadko piję w ogóle alkohol, tyle co drinka raz na 2 tygodnie z koleżankami. Więc wypowiedzieć się nie mogę.
Natomiast co do wzrostu wagi - też nie rozumiem. Alkohol pobudza wydalanie, więc teoretycznie powinno się ważyć mniej. Wkleję natomiast to, co znalazłam na innym wątku Vitalii:
,,Alkohol zwalnia metabolizm i hamuje przyrost tkanki mięśniowej. Alkohol jest zmieniany przez enzymy wątrobowe w octan i służy jako początkowe" paliwo" dla naszego organizmu w wyniku czego nasz tłuszczyk przestaje być spalany:-)" - Ziza.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Erts
- Liczba postów: 2436
23 sierpnia 2013, 10:50
Ja lubię wypić piwko, dwa, ewentualnie siedem
![]()
, zauważyłam jednak, że waga spada najszybciej gdy alkohol odstawiam kompletnie.