- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 395
12 października 2010, 15:38
Ile powinno się maksymalnie pić szklanek herbaty dziennie ?
Dodam , że jak już piję to różne - jedna malinowa , inna zielona a jeszcze inna jakaś tam ( wszystkie z torebki ! )
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4
24 lutego 2012, 10:45
Ja piję dziennie dość dużo herbat w różnych kolorach - białą, żółtą, czerwoną, zieloną (poza czarną), a także yerba mate, rooibos i czasem też różne napary ziołowe.
Kolor i rodzaj zależy od pory dnia, tzn. rozpoczynam dzien herbatą zieloną, która ma sporo teiny i dobrze pobudza (3 minuty parzenia, bo parzenie 5-8 min działa odprężająco).
Po każdym posiłku piję pu-erh, ponieważ pobudza wydzielanie soków trawiennych (nie ma chyba sensu pić ją pomiędzy posiłkami).
Za to okres miedzy posiłkami umilam sobie zazwyczaj rooibosem, yerba mate, lub białą. Czasem kilka na raz, w mniejszych ilociach.
Tuż przed snem najlepsza jest żółta (ma bardzo mało teiny,dlatego nie powoduje bezsenności) lub rooibos (nie posiada teiny w ogole, można ją pic w zasadzie bez ograniczen, zalecna takze dzieciom, świetna dla kobiet w ciaży).
Przy takiej ilości pitych herbat nie przesadzam z zieloną. Ważne jest, żeby nie przekraczac dziennej dawki kofeiny(teiny)- 350 mg, a jedna filiżanka/szklanka zielonej ma ok. 50 mg. Teoretycznie można by pokusić się o 7 filiżanek, ale trzeba wziąć pod uwagę, że kofeinę spożywamy nie tylko z herbatą.
W sumie dziennie (już od dłuższego czasu) wlewam w siebie nawet ponad 2 litry różnych herbat i naparów, czuję się świetnie, w ogóle nie choruję, nie cierpię na żadne typowe i uciążliwe dolegliwości. Warto wiedzieć, że praktycznie każda z herbat zawiera mnóstwo witamin, mikroelementów, a nawet trochę aminokwasów i myślę, że nie ma sensu faszerowac się dodatkowo jakimiś preparatami witaminowymi, które tylko zaśmiecaja wątrobe. Korzystnie działają również antyoksydanty, które elimiując wolne rodniki spowalniają procesy starzenia- w tej kwestii wygrywa herbata biała i chyba też żółta, znacznie mniej jest ich w zielonej, ale i tak sporo ;)
Nie wyobrażam sobie dnia bez herbaty. Chyba jestem uzalezniona ;P, niemniej jednak cieszę się ze swojego 'nałogu' ;)
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 13239
24 lutego 2012, 10:51
Mozna pić ile sie chce. Jeśli pijesz gorzka to ma 0 kalorii
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 3712
24 lutego 2012, 12:59
Czarnej nie piję prawie wcale, bo mam po niej zgagę. Piję melisę, herbaty owocowe (bez domieszki czarnej herbaty), zieloną. Ostatnio całkiem sporo, bo było zimno.