- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1701
26 marca 2013, 16:03
Przed chwilą zjadłam 2 jajka sadzone, ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, że mogły być nieświeże. Niby nimi potrząsałam i nie chlupotały, ale po usmażeniu miały jakiś dziwny zapach (a ja i tak je zjadłam..).
I moje pytanie: czy po nieswieżych sadzonych jajkach bardzo boli brzuszek? :( Bardziej w stronę wymiotów czy biegunki?
Może dramatyzuję, ale cały czas myślę o tych jajkach i jakie żołądkowe konsekwencje mogą mnie czekać :D
dodam, ze to były jajka od domwej kurki.
EDIT: Jajka zjadłam ponad godzinę temu i na razie nie czuję żadnych nieprzyjemnych rzeczy, więc chyba jednak jajka były.... zjadliwe :D
Ale ze mnie panikara!
Edytowany przez fulfil 26 marca 2013, 17:05
26 marca 2013, 16:05
To zależy od żołądka. Jednemu poszkodzi, drugiemu nie.
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
26 marca 2013, 16:05
brzuszek...kurki...ech tzw lilipucizm:)przezyjesz najwyzej cie przeczysci i waga sie ucieszy
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 727
26 marca 2013, 16:07
Jeśli od domowej kurki to mogły być świeże tylko one maja taki dziwny zapach :D Ja raz po ugotowaniu myslałam, że są niedobre i chciałam wyrzucić. Jednak tak to jest kiedy przyzwyczai się do jaj kupowanych w sklepie :D Te swojskie sa o niebo lepsze :)
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
26 marca 2013, 16:07
jesli faktycznie byloy popsute, to zaraz po rozbiciu poczułabyś jego mocny odór
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1701
26 marca 2013, 16:10
zoykaa napisał(a):
brzuszek...kurki...ech tzw lilipucizm:)przezyjesz najwyzej cie przeczysci i waga sie ucieszy
haha wiem, czasami mam wlasnie taką fazę na zdrobnianie :) a tym bardziej, ze ten temat jesto trochę taki śmieszno-dziecinny, bo mogłam po prostu nie zjeść tych jaj :-) a ja nie chce przeczyszczenia, bo wieczorem musze być w formie :D
Zaczarowana08 napisał(a):
Jeśli od domowej kurki to mogły być świeże tylko one maja taki dziwny zapach :D Ja raz po ugotowaniu myslałam, że są niedobre i chciałam wyrzucić. Jednak tak to jest kiedy przyzwyczai się do jaj kupowanych w sklepie :D Te swojskie sa o niebo lepsze :)
butoniarka napisał(a):
jesli faktycznie byloy popsute, to zaraz po rozbiciu poczułabyś jego mocny odór
pocieszyłyście mnie dobre duszyczki :)))))
- Dołączył: 2009-04-08
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 1051
26 marca 2013, 16:11
Nieświeże jajko śmierdzi niemiłosiernie, odruch wymiotny gwarantowany..:) Także podejrzewam, że Twoje były wporządku.
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1701
26 marca 2013, 16:13
Kaseya napisał(a):
Nieświeże jajko śmierdzi niemiłosiernie, odruch wymiotny gwarantowany..:) Także podejrzewam, że Twoje były wporządku.
dzięki, dzięki za odpowiedzi :) Faktycznie po samym ich rozbiciu nie czułam raczej nic, dopiero po usmażeniu. Ale może faktycznie swojskie jajka tak mają :-)
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 727
26 marca 2013, 16:15
Mają, mają i ciężko się przyzwyczaić na początku :)