- Dołączył: 2012-06-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 90
2 marca 2013, 23:24
ostatnio na mieście nie wiem co mnie podkusiło, że zakupiłam zraz(y) z łososia z pieczarkami, sztuka ok 150g i bardzo mi posmakowało! nie mam pojęcia ile to może mieć kalorii... jednorazowo to nic ale... dziś przypadkiem w leclercu trafiłam na tak samo wyglądające danie, tylko ze szpinakiem, skusiłam się. łosoś wędzony ma niby ok 200kcal w 100g i to nie byłoby jeszcze tragedii, ale nie mam pojęcia jak to jest przyrządzane, czy nie polewane dużą ilością tłuszczu? któraś z Was próbowała, orientuje się?
2 marca 2013, 23:47
Zaczęłabym od tego ile faktycznie łososia jest w tych zrazach...
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
3 marca 2013, 00:03
gotowce zawsze sa bardziej kaloryczne niz przyrządzane w domu,ale nawet takie gotoew nie majace za duzo E itp. sa spoko. panika z tego powodu jest glupia. rozumiem temat "zjadlam dzis 2 golonki w piwie i zapilam piwem i jutro tez zjem dwie golonki... " , nie popadajmy w paranoje
- Dołączył: 2012-06-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 90
3 marca 2013, 01:08
to nie jest panika, po prostu jestem ciekawa czy mogę sobie pozwolić na to czasem.
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2047
3 marca 2013, 16:45
Jak masz ochote ugotuj sobie takie sama w domu - bedziesz wiedziała co tam dałaś i w jakiej ilości. Kupowanie gotowych potraw do odgrzania to faszerowanie się niewiadomo czym (mieso bez mięsa, tłuszcze, ulepszacze, spulchniacze, konserwanty).