Temat: Płyny = częste wizyty w toalecie.

thinspo thinspiration ednos ana ed mia pro ana pro mia ed-memes

Jak to zobaczyłam to poległam :)
Co prawda to prawda... Ja to mam wrażenie, że spędzam w łazience połowę dnia.
Też tak macie? ;)
Pasek wagi

Andala napisał(a):

oj ja też tak mam, ciągle do łazienki, niestety rzadko chodze po to drugie :P Może macie na to jakieś Wasze sprawdzone sposoby ?:P

Otręby pszenne albo żytnie, najlepsze są Vivi.. albo siemię lniane, mielone do kupienia w aptekach, albo w Steskalu też widziałam ;)
Pasek wagi
dziękuje za odpowiedż ;-) muszę spróbować z otrębami a przynajmniej dodawać je do owsianki

Andala napisał(a):

dziękuje za odpowiedż ;-) muszę spróbować z otrębami a przynajmniej dodawać je do owsianki

Tylko nie za dużo, bo też nie można z nimi szaleć 2-3 łyżki (ja uwielbiam vivi żytnie) i niegazowana woda, najlepiej przegotowana, letnia ;)
Pasek wagi
W dzień to jeszcze jest znośne, ale jak przychodzi czas na sen i co chwile mam latać do łazienki  spod ciepłej kołderki to szlak trafia !

Oj skądś to znam !

W domu jeszcze jakoś ujdzie, ale najgorzej jest w pracy (lub w szkole), że co godznę w kibelku (nieraz nawet częściej !) i w nocy.

Ale tak to jest jak się duje tyle litrów co ja...

Zielona, czerwona herbata, woda z cytryną, skrzyp, pokrzywa, jałowiec -a to przecież wszystko moczopędne napoje ;D

 

 

Ale masakra, jak wyjdę na dłużej, np. na zakupy czy do kościoła...

O ile na zakupach to muszę chodzić do WC publicznego, bo nie daję rady ;-)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.