- Dołączył: 2012-06-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 701
12 stycznia 2013, 11:40
Jak często jecie mięso?
Pytam o szynki, wędliny, kiełbaski, pasztety, kotlety , o każdy rodzaj mięsa.
Ja rzadko jem, myślicie, że nieczęste jedzenie mięsa jest niezdrowe dla organizmu?
A częste?
Za to częściej jem ryby, mięso kojarzy mi się z czymś złym.
- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 2326
12 stycznia 2013, 11:42
codziennie na śniadanie mam plasterek chudej polędwicy z indyka, 3-4 razy w tygodniu pierś z kurczaka :D
12 stycznia 2013, 11:42
Ja w postaci wędliny jem prawie codziennie, mięso "obiadowe" co 2-3 dni. Ryby równie często. Ani zdrowe, ani niezdrowe. Wszystko jest potrzebne.
- Dołączył: 2012-10-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1209
12 stycznia 2013, 11:43
codziennie jem mięso, ale tylko na obiad i zawsze jest to białe mięso (filet drobiowy) , z tym że w różnych postaciach. Nie jem wędlin
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
12 stycznia 2013, 11:43
Jeśli liczymy też wędliny itd to codziennie w sumie jem mięso , a jeśli chodzi o obiady to średnio co 2 dzień.
12 stycznia 2013, 11:46
Ja jem 500 gram mięsa dziennie nieważne czy jest to mięso drobiowe czy wołowe czy ryby. W mięsię chodzi o dostarczenie głównego składnika budulcowego do organizmu. Ryby są zdrowsze od mięsa zwierzęcego bo zawierają dużo różnego rodzaju kwasów omega i zdrowych tłuszczy. Pamietaj że mięso nie zawiera węglowodanów a na spalenie białka organizm potrzebuje więcej energii niż na cokolwiek innego.
- Dołączył: 2012-07-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1044
12 stycznia 2013, 11:59
mm wędliny jako takie- jadam rzadko, z 1-2 w miesiącu, mięso to głównie wołowina i wieprzowina, czasami drób ok 3-4 w tygodniu, w pozostałe dni ryba, lub coś bezmiesnego. Jak jadam mniej mięsa- to staram sie uzupełniać je potrawami ze strączkowych bo ryby są super- ale nie zwierają tych składników co mięso.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
12 stycznia 2013, 12:00
Ja prawie codziennie. Zazwyczaj w postacji szynki do kanapki, czasem pasztecik choc wiem , ze to moze nie jest pozywienie gornych lotow. Na obiad kurczak, jakis kotlet, ale to nie codziennie:) Nie jadam tlustych mies, salcesonow i innych tego typu smakolykow. Nadmiar miesa nie jest wskazany ale np drob ma mnostwo bialka a czerwone mieso np watrobka ma zelazo, ktore jest slabo przyswajalne w innej postaci. Mi lekarz zalecil kiedys jesc czerwone mieso czesciej bo mialam lekka anemie.
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
12 stycznia 2013, 12:01
maksymalnie raz w tygodniu. nie lubię mięsa.