- Dołączył: 2007-03-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 150
23 listopada 2012, 21:27
Witajcie.
Kochane mam pytanie....a mianowicie- napiszę swój dzisiejszy jadłospis i proszę o ocenę co sądzicie? Czy dużo zjadłam, czy moze w sam raz? Chciałabym aby moja waga trochę spadła, ale czy kaloryczność posiłków jest ok? co sądzicie?
Śniadanie 8:00
- 2 kromki chleba białego z serkiem wiejskim i pomidorem
- kawa rozpuszczalna z 1 łyżeczką cukru + mleko 1,5 %
2 śniadanie: 11:30
-bułka maślana
obiad: 13:30
- 2 parówki + kromka chleba z serkiem wiejskim - ( wiem jak nie obiad, ale nie mialam czasu, żeby coś przygotować)
- kawa rozpuszczalna z mlekiem + 1 łyżeczka cukru
około 16:
-3 cukierki Michałki białe
-trochę galaretki z 3 plasterkami banana i jabłka
kolacja- 18:30
- 2 kromki chleba z serkiem wiejskim i ogórkiem
- serek serduszko
BARDZO PROSZĘ POWIEDZCIE CZY TO DUŻO?
DO TEGO DOSYĆ SZYBKIM KROKIEM PRZEJŚCIE 12 KM
+ 25 MIN ĆWICZEŃ DYWANOWYCH
23 listopada 2012, 21:32
strasznie mało wartościowe :/
Edytowany przez PeanutButter. 23 listopada 2012, 21:33
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
23 listopada 2012, 21:33
Nie chodzi o to czy dużo, czy mało. Bezwartościowo w zasadzie. Malo warzyw, białka, złożonych węglowodanów, zdrowych tłuszczy. Do kitu takie menu. A kalorie sobie policz na ilewazy.pl
23 listopada 2012, 21:38
zamien chleb bialy na ciemny, zrezygnuj z parówek ktore maja bardzo duzo kcal, bulki tez maja duzo kcal i wcale nie sycą, dodaj jakas chuda wedline do kanapek i warzywko typu pomidor, ogorek. na kolacje jedz białko. kawe pij jedna w ciagu dnia, zrezygnuj z serków i jogurtów słodkich, słodycze ogranicz ale czasami mozna sobie pozwolic bo by czlowiek zwariowal ;p
Edytowany przez magdabunc 23 listopada 2012, 21:40
23 listopada 2012, 21:42
Trochę takie 'śmieciowe' jedzenie :<
23 listopada 2012, 21:43
no i ja się zgodzę, że nie jest dużo,jednak to jedzenie nie ma praktycznie wartości odżywczych, jak już coś biały chleb zastąp razowy,jakimś ciemnym(tylko takim prawdziwym,bez karmelu), też te kawy nie wiem czemu ale psują mi wygląd.Może lepiej jedna,ale mocniejsza rano? Tak samo bułka maślana,niby jedna malutka,nie ma dużo kalorii,jednak nie ma w niej praktycznie nic odżywczego. Co do parówek, to zależy jakie,bo da się spotkać parówki z mięsa,jednak masz rację, że wspaniały obiad to to nie jest,a tą galaretkę zastąp owocami/warzywami :) to tak ode mnie,zrobisz co będziesz chciała,jednak taka dieta,jaką teraz masz nie będzie zbyt dobra :)
23 listopada 2012, 21:52
Mało różnorodnie. Na śniadanie możesz jeść owsiankę albo omlet z warzywami czy jogurt naturalny z otrębami i bananem. To samo tyczy się kolacji. Wybór jest naprawdę duży. Sama kiedyś jadłam cały dzień chleb, a to z szynką, a to z serem. Jeśli już chcesz kanapki to chociaż z razowego pieczywa.
23 listopada 2012, 22:06
mogłoby się obejść bez tylu bezwartościowych rzeczy, przede wszystkim : nie słódź ani herbaty, ani kawy, to całkowicie zbędne, a cukier odkłada się prosto w tłuszczyk...
bułka maślana, biały chleb, michałki, słodki jogurt, galaretka - dziewczyno, weź sobie tak na chłopski rozum przeanalizuj swoje menu!
już odpuszczam te parówki pomimo tego że to sama woda i tłuszcz, ale czasem można, ale tyle głupich kalorii?
moje rady:
chleb pszenny zastąp najlepiej żytnim, albo po prostu ciemnym lub pełnoziarnistym
nie używaj masła oraz cukru
nie jedz bułeczek maślanych!
ani galaretek - cukier w prostej postaci
nie mówiąc już o Michałkach
pij dużo wody i staraj się jeść różnorodnie: chuda wędlina, twarożek, warzywa, owoce...
nie masz pomysłu na szybki obiad? proszę bardzo: paczka brokułów mrożonych, 1 cebula, ząbek czosnku, woda, kostka rosołowa albo pierś z kurczaka, do tego grzanki albo groszek ptysiowy
wodę gotujesz z kostką rosołową, jak się zagotuje wrzucasz brokuły, gotujesz do miękkości, w międzyczasie na oliwie z oliwek podsmażasz cebulę z czosnkiem i wrzucasz do gotujących się brokułów, jak brokuły są miękkie odstawiasz z gazu, miksujesz blenderem, dodajesz trochę śmietany do smaku, wylewasz na talerz, posypujesz grzankami albo groszkiem ptysiowym - smacznego!