Temat: CO JEŚĆ PO SIŁOWNI???

Mam pytanie. Od 2 tygodni chodzę na siłownię, spalam ok 800 kcal na sprzętach do aerobów, do tego co 2 dzień ćwiczenia siłowe (nie wiem ile podczas nich palę). Jem śniadanie, czasem dwa, na godzinę przed wyjściem z pracy pełnowartościowy obiad z mięskiem, warzywami. Po pracy prosto na siłownię. Wracam z niej głodna jak wilk, z mega ochotą na chleb, ciasto, ciastka, wszelkie węglowodany. Próbuję się zapchać kefirem, jogurtem, ew. owocami, ale niestety pomaga tylko na moment. Zależy mi na zrzuceniu jeszcze jakichś 3 kilo. Macie jakieś patenty na niskokaloryczne jedzenie, które zaspokoi konsumpcyjne żądze po wysiłku fizycznym? Coś żeby oszukać organizm domagający się drożdżówek i chleba?
Dzięki z góry i pozdrawiam:)
Pasek wagi
Żeby mieć wygląd Pudziana, musiałabyś być facetem, albo kobietą z kosmicznym testosteronem i mieć dietę na masę. Trening siłowy fajnie rzeźbi ciało!
a na masywne nogi... zalezy czy masz juz umiesnione czy zbity tluszcz.  jezeli umiesnione to rozciagaj je, dojdz do stanu kiedy zrobisz sklony dotykajac glowa nóg, poszukaj na necie cos o strechingu lub pilatesie
Pasek wagi
abys naprawde rozbudowala nogi, bary, kark, bicepsy bys musial podnosc po 50-70 kg regularnie
Oj tam, już nie przesadzajmy :P Mam duże ciężary i chudnę.

od razu po treningu węglowodany - jakiś owoc/warzywo/batonik

a parę godzin później białko.

Sebuś no wszystko ładnie.. a jak jestem na Protalku to co by tu zjeść najlepiej po siłowni? Mam akurat pierwszą fazę czyli... same białka. Dietę chcę zachować no ale nie paść po siłowni ;) Podpowiesz coś?

sorry ale odpowiedź Sebastiana to jakies nieporozumienie, chyba powinien sie lepiej dokształcic i potem udzielac rad, nie pisze tego złosliwie, ale taka jest prawda??? jogurt jako źródło białka albo twaróg po siłowni??? przeciez kazeina z twarogu jest bardzo wolno wchłaniana i raczej polecana jest na noc, jako posiłek nocny...

 

jak juz cos to lepiej słuchac sie rad An1ia1987 albo biedroneczki ;))))

 

migotka, a po co masz sie katowac dieta białkowa jak mozesz spokojnie raz dziennie węgle wchłonac i od tego nie utyjesz, matko, co to za durna moda na jakies białkowe diety i jeszcze bez warzyw albo owoców... wspólczucie :(

 Po sailowni polecam zjesc weglowodany. Po uplywie 2 h bialko. Najlepiej bedzie jak zabierzesz pojemnik z jedzeniem. Moze to byc sałatka owocowa.(banan,kiwi,mango) Bomba witamin ,ale zapycha. Do tego czasu jak wrocisz do domu, to sie ulozy i mozg zakomunikuje swoje potrzeby. Jedzenie po silowni to fantsyczna sprawa. Bardziej doceniamty smaki.Ale odpoczynek tez by sie przydal. Mozliwe iz to ,ze masz swiadomosc psychiczną ,ze musisz cos zjesc. Przyzwyczajenie...
bezpośrednio po siłce możesz odrazu zjeść banana (ww) a poźniej w domu juz na kolację jakies chude mięsko z np serkiem wiejskim czy tuńczyka, albo twaróg z jogurtem naturalnym

Jak wyzej: zeby byc "przypakowanym" trzeba sie niezle napracowac, miec rozsadny trening i diete "na mase". A u kobiet wymaga to jeszcze wiekszego wysilku. Wiec cwicz bez obaw.

Jedzenie: wegle + bialko. Banan bezposrednio po silowni bylby swietny. Zjedz w ciagu 2 godzin - to tzw. "okno insulinowe", organizm chlonie wartosci odzywcze i rozpoczyna regeneracje miesni. Jesli nie uzupelnisz paliwa, miesnie beda sie "zjadac", Twoj wysilek pojdzie na marne i bedziesz sie zastanawiac dlaczego nie chudniesz, skoro malo jesz i sporo cwiczysz ;)

Unikaj w tym czasie tluszczu i duzych ilosci blonnika (salatka warzywna to nienajlepszy pomysl na posilek potreningowy).

Po cwiczeniach masz rozkrecony metabolizm, mozesz sobie pozwolic na wieksza kolacje, tylko uwazaj i nie przesadz - latwo jest pochlonac 800kcal albo i wiecej ;)

Najlepiej dużo białka - wzmocni mięśnie i zapełni żołądek ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.