- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 251
23 sierpnia 2012, 21:25
Mam pytanie. Od kilku dni wieczorami mam straszną ochotę na jabłka tyle. Około 19.00 jem kolację, najczęściej serek wiejski, rybę z puszki, sałatki. Potem cwiczę i gdy przychodzi 21.00 mam straszną ochotę na jabłka i zawsze ulegam. Zazwyczaj kończy się na 2-3 sztukach. Rozumiem, że to nic złego od czasu do czasu ale codziennie?
Ps. Lekko spóźnia mi się okres więc może ma to związek, hormony ;D
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 8484
23 sierpnia 2012, 21:28
Może za mało jesz na kolacje i dlatego taka ochota?
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13334
23 sierpnia 2012, 21:29
Może i hormony. Zależy od ilu dni masz takie napady na jabłka. Ja dostałam wczoraj @ i przy okazji okrutnego smaka na kogel mogel z cukrem i kakaem z 2 żółtek. Kurcze a nie pamietam kiedy miałam cos słodkiego w ustach.
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
23 sierpnia 2012, 21:30
Jak ćwiczę i zgłodnieję to zawsze marzę o lasagne albo po prostu o śniadaniu i z tym marzeniem o śniadaniu zasypiam ;)
Nie jedz jabłek na noc... owoce fermentują potem w żołądku. U mnie jedzenie owoców po południu zazwyczaj powoduje wzdęcia na następny dzień.
24 sierpnia 2012, 01:14
też mam ochotę na jabłka - szczególnie, że teraz są przepyszne;)
i ulegam.
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3446
24 sierpnia 2012, 15:27
jedz smialo i zobaczysz,ze nie umrzesz;]