Temat: Wyjazd do pracy Norwegia- jedzenie

Hej. Wy vitaljuszki i vitaliusze macie zawsze fajne pomysły więc zwracam się i ja o pomoc. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na miesiąc do pracy Norwegii jechać będę w pewne miejsce i wszystko jest dograne nie tym się martwię. Zastanawiam się tylko co z produktów spożywczych zabrać do jedzenia tam aby nie przepłacać na miejscu, i z czego będę mogła zrobić szybkie dania, co da się przewieźć (jadę samochodem później promem). Stawiałam żeby kupić sobie płatki owsiane i zbożowe z dwa trzy kartoniki mleka UHT na początek, jakieś makarony, kisiel do zalania wrzątkiem i gotowe. ale za bardzo więcej pomysłów nie mam. Nie będę tam mieć tez za dużo czasu na przygotowywanie posiłków- a wszystko niestety we własnym zakresie ( o tyle dobrze że dostęp do kuchni będzie). 

Więc.. Macie jakieś pomysł czy to na same produkty, czy najlepiej na dania- najgorzej w zasadzie z obiadami.. Proszę pomóżcie :)
Ja zawsze biorę przyprawy i tego typu rzeczy, które w Polsce są tanie, a jak trzeba za granicą skompletować cały zestaw to robi się większa kwota.
Może jeszcze jakiś ciemny ryż ? Hmm i kaszę ?

.

Przyprawy, kisielki, budynie - to weź ze sobą, przyda się na bank. 

Mleko, kasza, makarony i inne suche produkty akurat tam nie są takie drogie i można je kupić po dość niskich cenach, także weź sobie dosłownie na początek symboliczne ilości takich produktów. Jak na szybko, to ten kuskus czy błyskawiczną owsiankę jakąś, ale na miejscu też mają całkiem dobre. Jeśli pijesz dużo herbaty - bym wzięła na twoim miejscu swój własny zapas (mały wybór ogólnie i problemy z dostaniem czerwonej).

Makarony, kaszę, ryże, kaszę manna
Pasek wagi
koniecznie płatki owsiane - możesz z nich zrobić przeróżne szybkie potrawy (np. http://nietracczasunagotowanie.blogspot.com/search/label/p%C5%82atki%20owsiane),
możesz też czerwoną soczewicę, jest sycąca i szybko się ja przygotowuje (tam może być droga)
ulubioną herbatę i może awaryjnie kilka zup w proszku.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.