- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 444
15 czerwca 2012, 21:47
Tak wiec zakladam ten temat, poniewaz z dniem dzisiejszym postanowilam powrocic do jedzenia 'miesa', a raczej ryb i drobiu. Jest wiele powodow dla ktorych sie na to zdecydowalam. Po pierwsze zostalam zdjagnozowana z choroba nazywajaca sie kwashiorkor jest to spowodowane niedoborem jakiegos bialka zwierzecego czy cos, do tego jedna z zastawek w moim sercu zrobila sie slaba stad moje cisnienie krwo przewaznie wynosi okolo 75/47, dzisiaj rano wynosilo 72/46. Kolejnym powodem jest, ze nie toleruje prodoktow takich jak soja, fasola, groch do tego poczytalam z czego zrobiony jest Quorn i poszlam sie przebadac i moje 6letnie problemy z zoladkiem sa spowodowane prawdopodobnie nim. Na orzechy od dziecka mam uczulenie. A od kilku tygodni budzilam sie nawet rano majac ochote na rybe czy piers z kurczaka... I zaden zamiennik nawet smakujacy bardzo podobnie jakos mi tego uczucia nie zaspokajal!!
Do tego zaczynam zawodowy boks i chce zbudowac miesnie, a na diecie wegetarianskiej bardzo ciezko... Chce tylko powiedziec, ze oczywiscie nie bede teraz od rana do wieczora jesc miesa i sie z tego cieszyc, poniewaz wegetarianka/weganka bylam od dziecka z milosci do zwierzat i z troski o nie... Czy ktos ma jakies porady jak zrobic najmniej szkody... Jak zaczac... Czy w ogole dobrze robie??
Wiem, ze dla niektorych z was bedzie to oburzajace i uwierzcie mi, dla mnie tez jest!!
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5431
15 czerwca 2012, 21:49
róbta co chceta przecież to twoje życie i zdrowie, sama musisz wiedzieć co dla ciebie dobre, nikt inny tego lepiej od ciebie nie wie :)
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
15 czerwca 2012, 21:50
Wiesz masz wybór, zdrowie swoje lub zwierząt i na Twoim miejscu postąpiłabym tak samo (też jestem wegetarianką).
- Dołączył: 2012-05-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4215
15 czerwca 2012, 21:53
.piggy. napisał(a):
Wiesz masz wybór, zdrowie swoje lub zwierząt i na Twoim miejscu postąpiłabym tak samo (też jestem wegetarianką).
A do tego gdybyśmy wrócili do "stanu naturalnego" to zwierzaki też by na nas polowały ;) A w Twoim wypadku to nie jest "zdradzę poglądy, bo mi się nie chce", tylko rzeczywista potrzeba.
- Dołączył: 2012-03-21
- Miasto: Hull
- Liczba postów: 467
15 czerwca 2012, 21:53
zwierzęta tak jak ludzie umierają i będą umierać...jedyne co możesz zrobić to kupuj dane mięso z sklepów mięsnych które kupują je w profesjonalnych ubojniach....chodzi mi o to że masz pewność że te zwierzątka się nie męczyły przed śmiercią...jak to się często zdarza...:))
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 118
15 czerwca 2012, 21:56
No cóż, dla mnie nie jest oburzające. Czy oburza Cię lew polujący na zwierzynę i delektujący się swoim posiłkiem? Przez ponad rok nie jadłam mięsa. Po tym czasie na widok psa zaczęła cieknąć mi ślinka... Przyznałam się do bycia zwierzęciem wszystkożernym. Gdybym była roślinożerna czułabym potrzebę jedzenia mięsa? Krowy nawet jak mają okazję, nie rzucają się na mięsko :) Od tysięcy lat jemy mięso, więc sama idea wegetarianizmu nie wydaje mi się zgodna z naszą naturą. Dbajmy, żeby zwierzęta umierały w humanitarny sposób. Tyle i aż tyle.
- Dołączył: 2011-05-17
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 118
15 czerwca 2012, 21:56
No cóż, dla mnie nie jest oburzające. Czy oburza Cię lew polujący na zwierzynę i delektujący się swoim posiłkiem? Przez ponad rok nie jadłam mięsa. Po tym czasie na widok psa zaczęła cieknąć mi ślinka... Przyznałam się do bycia zwierzęciem wszystkożernym. Gdybym była roślinożerna czułabym potrzebę jedzenia mięsa? Krowy nawet jak mają okazję, nie rzucają się na mięsko :) Od tysięcy lat jemy mięso, więc sama idea wegetarianizmu nie wydaje mi się zgodna z naszą naturą. Dbajmy, żeby zwierzęta umierały w humanitarny sposób. Tyle i aż tyle.
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto:
- Liczba postów: 4650
15 czerwca 2012, 22:20
Wegetarianie rowniez przyczyniaja sie w sposob posredni i bezposredni do zaglady zwierzat. Przemyslowa uprawa roslin pozbawila wiele gatunkow zwierzat miejsca do zycia, srodki ochrony roslin zabijaja wiele zwierzat i zanieczyszczaja wode niszczac naturalne srodowisko zycia dla zwirzat wodnych. Rozwoj rolnictwa spowodowal latwy dostep do zywnosci dla ludzi, co z kolei spowodowalo ze jest nas na Ziemi coraz wiecej i konkurujemy z innymi zwierzętami o miejsc do zycia. Oczywiscie my mamy jak narazie przewage.
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
15 czerwca 2012, 22:24
miesko jest zdrowe i rosliunki tez trzeba to laczyc i tyle a nie popadac w paranoje