nie weim do końca o co chodzi, ale mój brat ostatnio wziął się za odchudzanie i do prawie każdego posiłku dorzuca sobie trochę kukurydzy z puszki.... mówi, że lepiej się chudnie, ja o szczegóły nie pytałam, bo to przy świątecznym stole było...... od tamtej pory nie miałam okazji podpytać....... a ja z kolei wiem, że ma wysokie IG i nie powinno się jej jeść........ może ktoś coś więcej na ten temat wie?? może ziarna można ale np mąki kukurydzianej i płatków unikać??? hm....?

acha, dodam, że brat wyraźnie schudł.... ważył dużo i jeszcze trochę przed nim, ale widać efekty:)))

a ja uwielbiam kukurzydza

Ja właśnie, co dieta, spotykam się z tym, że kukurydzę należy jeść. Jest darem natury i zawiera sporo witamin - z grupy B, D, E, A i K, niewiele C. Do tego sole potasu, fosforu, żelaza, miedzi, magnezu, wapnia, selenu i cynku oraz śladowe ilości kobaltu, jodu i bromu.

Jakby tego było mało, jest zalecana osobom z zagrożeniem nowotworowym.

Sporo tego na necie jest :-)

Generalnie ja się nie spotkałam NIGDY z tym, że kukurydzy nie należy włączać do diety. Sama kupuję konserwową i dodaję ją i do sałatek, i do sosów, i do zup.

Zobacz: Wszechstronna kukurydza (link nie działa? usuń z niego < br> znajdujące się na jego końcu, ma być "html", a nie "hbrml").

I jeszcze;

Żółciutkie ziarenka kukurydzy sycą, ale nie tuczą. Ich zalety są rozliczne: wspomagają odchudzanie, dobrze działają na cerę, odporność i kondycję serca. Kukurydza najsmaczniejsza jest we wrześniu i październiku, kiedy to tuż po zbiorach zawiera w sobie najwięcej witamin. Z powodzeniem może zastąpić obiad, dostarcza organizmowi cennych składników kosztem niewielkiej ilości kalorii.

Kukurydza: przebój miesiąca.

w zasadzie mąki z każdej rośliny powinno się unikać

ja też nie trawię całych ziaren kukurydzy z puszki, ale raczej wątpię, żeby wszystko zostało wydalane, może tylko otoczka a reszta się wchłania? nie sprawdzałam dokładnie

moja koleżanka z pracy ciągle się odchudza i jada słatki kukurydza-tuńczyk- jest strasznie chuda; nie wiem, może po prostu przetestuj?

ja tesuję różnego rodzaju jedzenie;

ostatnio np. wiem, że dużo kaszy mnie nie utuczy, wczęśniej bałam się zjeść 100g torebki, bo wydawało mi się, że 340 kcal jako dodatek do mięska i surówki daje zbyt dużo (ok. 500) a teraz okazuje się, że nawet jak jem to na kolację to i tak chudnę

ale przestałam dodawać oliwę do takiego dania, jednak każdy tłuszcz tuczy, zachwalają oliwę jako wspomagacz przy pozbywaniu się tłuszczu, ale chyba tego z tętnic, bo na ten zewnętrzny działa znakomicie, ale jako odżywka  jadłam max 2 łyżki dziennie, ale przeważnie 1 łyżkę; nadaje się ale tylko do dań pt. mięsko + warzywa bez weglowodanów typu kasza, makaron

może spróbuj z tą kukurydzą i napisz na forum o efektach

no właśnie uwielbiam kukurydze, daję ją do niemal każdej sałatki - efektów anie w jedną ani w drugą strone nie widze :(

Sobie jeszcze pogoglowałam:

Dla przykładu, przyjrzyjmy się kukurydzy:

"Kukurydza jest bardzo zdrowa - jedna kolba słodkiej, gotowanej kukurydzy dostarcza zaledwie 90 kcal, dużo zaś błonnika pokarmowego i potasu.

Z kukurydzy wykorzystuje się znamiona, czyli miotełkę włosków, kolby, łodygi i liście. Znamiona zawierają olejek eteryczny, olej tłusty, garbniki, żywice, cukry, kwasy organiczne, witaminy C i K oraz sole mineralne. Ziarno kukurydzy zawiera sporo wody, białka, tłuszczów, włókien surowych, witaminy A, B1, B2, E, oraz C. Żadne ze zbóż nie zawiera tyle tłuszczu co kukurydza, jest to jednak tłuszcz bardzo zdrowy, ponieważ zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, głównie linolowy i linolenowy, niezbędne do prawidłowego rozwoju człowieka. Kukurydza jest jednym z podstawowych zbóż. Otrzymuje się z niej kaszę i bardzo delikatną mąkę.

Wywar za znamion kukurydzy od wieków uznawany jest za środek moczopędny, rozkurczowy i przeciwzapalny, pomocny w kamicy nerkowej, zapaleniu nerek i wątroby, zapaleniu pęcherzyka żółciowego i przewodów żółciowych, zapaleniu miedniczek nerkowych, paradentozie, reumatyzmie, skazie moczanowej, cukrzycy, otyłości; zwiększa wydzielanie żółci oraz ilość usuwanych z moczem moczanów, fosforanów i szczawianów; likwiduje obrzęki spowodowane niewydolnością nerek, reguluje miesiączkę, oczyszcza organizm, zwiększa popęd płciowy, obniża ciśnienie krwi. Mąka kukurydziana polecana jest rekonwalescentom i osobom nie tolerującym glutenu pszenicy. Olej kukurydziany obniża poziom cholesterolu we krwi; nasiona osłaniają, goją i regenerują błony śluzowe żołądka i jelit, co szczególnie pomaga przy wrzodach żołądka.

Błonnik pokarmowy zapobiega zaparciom i zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów.

Potas wpływa na utrzymanie równowagi wodno-elektrolitowej organizmu oraz prawidłowego rytmu serca, co zmniejsza ryzyko udaru mózgu i zawału serca.

Znakomity budulec dla mózgu, kości i mięśni.

Kolby gotować na parze; spożywać z zielonymi warzywami." - radzą autorzy ebooka.

Źródło: e-book Dieta surowa, która jest... smaczna!

Wniosek: Skoro kukurydza jest włączona do diety i zawiera błonnik przyswajalny, to czemu nią pogardzać? :-) Mnie interesują jej zdrowotne właściwości i... przekonuje mnie.

Tak właśnie jest z tą kukurydzą! :-)

super - czyli jem bez obaw - dzieki!

Aha!

Kukurydzę należy dobrze rozgryźć, wtedy na pewno nie jest wydalana w całości, tylko jej skorupka (nierozgryziona). Jak się dobrze przeżuwa, to i żółtych korali się w kupce nie znajdzie ;-)

Poza tym, człowiek wiele rzeczy nie trafi (papryka, pieczarki, buraczki :D) i nasze kupcie nie są tak całkowicie jednolitego kolorku, prawda? ;-)

Smacznego!