- Dołączył: 2008-11-10
- Miasto:
- Liczba postów: 329
7 grudnia 2008, 21:40
Dziewczyny ile macie cm w talii?
Ja mam 64 czy to dużo?
jezeli był juz taki temat to przepraszam ;)
26 maja 2010, 22:26
jakieś 65, przy 92 w biuście i 88 w pupie - niestety z przodu wyglądam jak kołek - bo mam taką figurę, że mam bardzo płaski brzuch - jak stoję bokiem to mnie prawie nie widać

a od przodu jestem jakaś taka szeroka, od kołka cięta
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6055
26 maja 2010, 22:29
68,5 ale jak na mnie to i tak mało :)))
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Mikroświat
- Liczba postów: 911
27 maja 2010, 10:28
Niestety 70. A było mniej... No cóż, zamówiłam hula hop na Dzień Dziecka :) a co!
I mam jeszcze fajne ćwiczenie - wczoraj sobie pomachałam i dziś aż jęknęłam taki zakwas :D znak,że mięśnie pracują. Otóż stajemy w lekkim rozkroku w prawej łapce ciężarek. Zginamy rękę w łokciu. Przechylamy się raz w prawo z ręką zgiętą (ręka idzie w dół) a potem ręka się prostuje i wędruje nad głowę prosto, mocno się wyciągamy przy tym. Powtarzamy po 10 razy na stronę. Nie wiem czy jasno to opisałam :)
Znalazłam to ćwiczenie bo muszę wzmocnić mięśnie przy kręgosłupie lędźwiowym a to też pomaga - tu link:
http://www.youtube.com/watch?v=_tG1y0gYRcw -> przewińcie do 3:12
Edytowany przez moonchild1983 27 maja 2010, 10:30
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3296
27 maja 2010, 11:30
Widzę że tu same szczuplutkie dziewczyny się wypowiadają ;) Ja mam 72 a i tak koleżanki mi zazdroszczą talii :D
16 czerwca 2011, 19:06
Ja mam aktualnie w talii okolo 76cm , a mialam 83+ , i wcale roznicy nie widze :(buu :( marze o 64 bo to moje idealne!
- Dołączył: 2008-08-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 20477
16 czerwca 2011, 20:20
56cm ale genetycznie jestem gruszką
16 czerwca 2011, 20:21
65 i jestem jabłkiem i jeszcze z tym brzuchem nie skończyłam
- Dołączył: 2011-04-15
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 145
16 czerwca 2011, 22:05
Przed odchudzaniem się miałam około 72-73 cm, teraz mam 60 cm i jestem z tego chyba nawet bardziej dumna niż z utraconych kilogramów ;)