Temat: Pro - ana

W jednym pamiętniku wywiązała się ostatnio ciekawa dyskusja, w której padło hasło pro-ana. Coś mi się tam wcześniej o uszy obiło w tym temacie, ale nie znałam szczegółów. No to zagooglowałam - i ot, co znalazłam...

Zasady klubu pro-ana:
1. Jeśli nie jesteś chuda, to znaczy, że nie jesteś atrakcyjna.
2. Bycie chudą jest ważniejsze od bycia zdrową.
3. Będziesz się głodziła i robiła wszystko co w Twojej mocy, aby wyglądać coraz szczuplej.
4. Nie będziesz jadła bez poczucia winy.
5. Nie będziesz jadła niczego bez ukarania siebie za to.
6. Będziesz liczyła każdą kalorię i ograniczała ich ilość.
7. Najważniejsze jest to, co mówi waga.
8. To proste: chudnięcie jest dobre,a przybieranie na wadze - złe.
9. Nigdy nie jesteś ?zbyt? chuda.
10. Bycie chudą i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.


We wspomnianej dyskusji padło też stwierdzenie, że na Vitalii też znajdują się osoby krypto-pro-ana.

Moje pytanie brzmi: co robić jeśli się trafi na taki pamiętnik? Jak można takiej osobie pomóc?
Pasek wagi
straszne.
nie widze róznicy między pro - ana a anoreksją, moze jedynie taką ze w anoreksji sama sie zmagasz z chorobą( ktora dla ciebie nie jest chorobą) a w pro ana masz "wsparcie" bo siła tkwi w grupie, i kazda kazdą nakręca.Więc nie da sie z tego wyrosnąc i sama tez nic nie zrobisz , im moze pomóc tylko leczenie u specjalisty.
Nie pomozesz... trzeba samemu sie obudzic... a czasem jest niestety za pozno... ja kiedys jak moja choroba sie zaczela tez zaczelam wypisywac takie bzdury... ocknelam sie w pore i do teraz sie mecze!!
A ja mam takie zdanie: na głupotę nie ma rady, potępiające komentarze tylko je nakręcają, zaczynają się wtedy przepychanki w stylu "sama chciałabyś być taka szczupła jak ja, ty tłusta krowo!". Ja zgłaszam do kontroli takie pamiętniki. I tyle.

to nie glupota- to choroba.

do karen21:
anorektyczki też się potrafią wspierać, a ile jest stron internetowych dla anorektyczek z poradami jak np. skutecznie ukryć przed otoczeniem jedzenie, którego się nie zjadło.
Różnica polega chyba bardziej na tym, że większość anorektyczek nie widzi w lustrze tego jak wyglądają i ciągle im się wydaje, że wyglądają grubo.
A te z pro-ana same się napędzają na niejedzenie i życie zgodnie według tego co wskaże waga.



Złoś taki pamiętnik, ale nic więcej nie zrobisz ...
Przykre ... ale prawdziwe.
zaczepista t apiramida :)))
Wkurza mnie to strasznie że tak to wszystko oceniacie...to nie głupota to choroba jak każda inna. To ja bym musiała napisać że głupotą jest zachorować np. na grypę...

piramida wymiata;)
paullulisia ma racje, to jest choroba i to ciezka, anorektyczki same nie zdaja sobie sprawy w co tak naprawde się pakują, nie bronie ich bo to ze swiadomie sie zabijaja jest straszne, ale wiekszosc anorektyczek swoje problemy psychiczne ma z urazow psychicznych zaznanych w dziecinstwie, a to ze maja anoreksje nie dokonca jest tylko ich winą.czesto bledy wychowawcze rodzicow w takim stopniu odbijaja sie na dzieciach, wiec zamiast odrazu rzucac w nie najgorszym, lepiej poczytajmy sobie cos wiecej o tej chorobie, bo kto wie czy kiedys corka którejś" mądrej" nie popadnie w tą chorobe....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.