- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1929
13 stycznia 2012, 13:28
A tak konkretnie to chodzi mi o to ile kcal tracę jeśli ogrzewam lody. Zjadłam ostatnio 360 ml lodów. I to 360 ml miało 326 kcal. Więc ile kcal organizm spalił przygotowując je do strawienia (ogrzewając)? Bardzo proszę o pomoc, to ważne!
- Dołączył: 2011-05-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 329
13 stycznia 2012, 13:30
na same lody zapewne niewiele ale za to w ciagu całej doby bardzo duzo energii idzie na ogrzewanie organizmu
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
13 stycznia 2012, 13:30
Bardzo mało. Nie uznawaj tego za jakąś wielką aktywność... Pytasz z ciekawości, czy po prostu masz szajbę na punkcie kalorii?
Edytowany przez Nemain 13 stycznia 2012, 13:32
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1929
13 stycznia 2012, 13:40
no niestety chyba to drugie. ale nawet jakbym nie miała to byłabym ciekawa
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1553
13 stycznia 2012, 13:47
Najłatwiej wyjść z definicji calori. Jest to ilość energi potrzebna do ogrzania grama wody o jeden stopień.
360 ml lodów to ekwiwalent w przybliżeniu 300 g wody. Załóżmy że podgrzewasz od 0 do 36 st. 300x36=10 800 calori.
- Dołączył: 2009-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2224
13 stycznia 2012, 14:03
10800 kalorii, czyli 10,8 kcal. Malutko :)
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1929
13 stycznia 2012, 19:23
to nawet nie warto brać tego pod uwagę ;( szkoda...
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1553
14 stycznia 2012, 14:17
Lodów raczej nie. Ale nawyk picia zimnej wody już tak:
2 l zimnej wody (6 st C) dziennie da przez miesiąc:
2000x30x30=1 800 kcal
Czyli jakieś 200 g samlcu gubimy w miesiącu za darmo.