Temat: ciągła ochota na warzywa i orzechy

jej.. tak juz wiecie wychodze z ano..
ale mam teraz jakąś schizę bo ciągle mi się chce warzyw (marchewki, kapusty kiszonej, pekinki) lub orzechów albo bakali... ew. s. wiejski
w ogóle nie chce mi się jeść pieczywa, miesa itd;/
może czegoś organizmowi brakuje, jakichś witamin, elementów i się "domaga" pod postacią takich zachcianek
Pasek wagi
hehe dobrze, że nie ciasta ;) pewnie właśnie dlatego, że brakuje Ci jakiegoś składnika właśnie z tych produktów;) sama miałam kiedyś taką fazę na orzechy
to wcinaj! w końcu to są zdrowe produkty.
to ja mam tak na ryby mogłabym je jeść od rana do wieczora:)
Podobnie mam fazę na orzechy i tylko i wyłącznie nerkowce. 
Fazą na warzywa bym się nie przejmowała - bardzo mała kaloryczność i dużo witamin :) 
Skoro wychodzisz z anoreksji, to nie bój się orzechów i bakalii! To najlepsze zachcianki jakie mogły Ci się przytrafić.;D
a mogę wiedzieć w jakim celu załozyłaś ten temat?

adveenture napisał(a):

a mogę wiedzieć w jakim celu załozyłaś ten temat?
uwielbiam Cię!

Middle. napisał(a):

adveenture napisał(a):a mogę wiedzieć w jakim celu
ten temat?uwielbiam Cię!

ja również!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.