- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
30 grudnia 2011, 18:59
mam pytanie może głupie, ale nie pytałabym gdyby mnie to nie nurtowało
1) czy wypijanie dużej ilości płynów a głównie wody, co jest oczywiście zdrowe nie rozciąga żołądka?
2) czy jeśli wypijecie dużo wody w ciągu dnia, to czy tyle samo z Was jej wychodzi? czy może czujecie, że się ona zatrzymuje i "wychodzi" mniej niż wypiłyście?
ach mam jeszcze teorię, że dużo z tej wody organizm zużywa na oddychanie (niezbędna tu woda) i pocenie się... ale czy aż tyle?
Edytowany przez chuda.ja 30 grudnia 2011, 19:09
30 grudnia 2011, 19:06
Raczej nie rozciaga zoladka, bo ona idzie do krwi, do każdego naczynia, wszędzie.
Nie wychodzi tyle samo, bo woda jak już wspomniałam rozprowadza się do różnych naczyń, ona jest tam potrzebna, więc nie wypływa jej dużo.
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
30 grudnia 2011, 19:08
no dokładnie, takie refleksje biorą mnie każdego dnia przy sikaniu
![]()
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
30 grudnia 2011, 19:16
![]()
![]()
apropo piwka to w sumie dawno nie piłam, ale to chyba jedyny napój po którym mnie takie refleksje nie nachodzą, a raczej odwrotnie jak sikam to myślę sobie"ja serio AŻ TYLE wypiłam??
![]()
"
30 grudnia 2011, 19:22
im więcej wody pijecie tym łatwiej organizm ją wydala bo nie ma powodu robić zapasu
im mniej wody pijecie, tym łatwiej o jej zatrzymanie w organizmie na wypadek kolejnej suszy
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
30 grudnia 2011, 19:24
To ile wody opuszcza organizm przy siusianiu zależy od wielu czynników. Jeżeli chodzi o pocenie się, to powoduje ono ogromną utratę wody. Pomyślcie o tym ile pijecie latem albo ile pijecie po treningu.
30 grudnia 2011, 19:30
a alkohol powoduje "osuszenie" organizmu...
30 grudnia 2011, 20:16
piwo odwadnia i ma działanie moczopędne, więc nic dziwnego;)
na mnie tak samo działa zielona herbata
30 grudnia 2011, 20:19
ja pije ogromne ilosci wody, a to takie zdrowe tez nie jest..moja nauczycielka dietetyki mówiła że należy pic gdy nam sie chce i absolutnie na sile..duzo pije i duzo sikam :-P i na pewno nie tyje i nie puchne
apropo piwka to w sumie dawno nie piłam, ale to chyba jedyny napój po którym mnie takie refleksje nie nachodzą, a raczej odwrotnie jak sikam to myślę sobie"ja serio AŻ TYLE wypiłam?? 
" 
