- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2011, 20:30
25 grudnia 2011, 21:55
Moja wigilia (nie odchudzam się już, ale nie znoszę opychać się do nieprzytomności):
-miseczka barszczu czerwonego czystego
-dwa kawałki smażonego morszczuka w warzywach (rodzaj tzw. ryby po grecku)
-dwie łyżki sałatki jarzynowej z jogurtem naturalnym
-łyżka gotowanej kapusty z grzybami
-łyżka tzw. śledzi pod pierzynką (śledzie, buraki, ogórek kiszony, ziemniaki, jogurt naturalny)
-dwa kawałki karpia w galarecie
-kilka plasterków łososia wędzonego
Myślę, że sensownie, zdrowo, ale i tradycyjnie ;)