- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1255
12 listopada 2011, 19:26
jak powstrzymać się od jedzenia słodyczy ? a najgorszym moim wrogiem jest czekolada mleczna. potrafię zjeść całą w niecałe 5 minut.. jakaś masakra.. może macie jakieś sposoby aby jej nie zjeść ? nie wiem może myślicie o czymś ''będziesz gruba nie jedz tego'' albo cos innego..coś co was motywuje, bo juz sobie nie daję rady z czekoladą.. i 2 moje pytanie : czy w jakiś dzien tygodnia pozwalacie sobie na małe co nieco ? ;>
- Dołączył: 2011-03-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 477
14 listopada 2011, 12:40
Owszem, sprawdziłam jak jest naprawdę. Na sobie. Obżerając się codziennie słodyczami przytyłam w ciągu 1 roku 8kg. Teraz na słodycze pozwalam sobie raz na miesiąc, właściwie rzadko mnie do nich już ciągnie, za to jem owoce bez żadnych ograniczeń. Właśnie zjadłam kiwi, banana, zjem jeszcze jak co wieczór pewnie z 3 mandarynki. Efekt jest taki że schudłam 6 kg. Dodam jeszcze, że zmiana ta pomogła mi przy innych problemach zdrowotnych.
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto:
- Liczba postów: 4650
14 listopada 2011, 12:48
Gdybys ograniczyla owoce, miala bys jeszcze lepsze efekty. Ja ograniczylem owoce do trzech porcji dziennie, wybieram te mniej slodkie (banany raz na kilka tygodni, zadnych winogron lub suszonych, jablka kilka na tydzien) i w 8 miesiecy schudlem 33kg przy niewielkiej aktywnosci fizycznej. Za to jem jedna tabliczke gorzkiej czekolady w ciagu trzech dni.
- Dołączył: 2011-03-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 477
14 listopada 2011, 14:09
Gorzka czekolada mi nie smakuje, poza tym w 100g gorzkiej czekolady jest 600kcal a w 100g mandarynki 42kcal. Ja owoców nie ograniczam, a i tak jem ok 3 porcje dziennie, czasem 1, a czasem 4. nie żywię się samymi owocami. Nie lubię też prawie żadnych warzyw, więc miałabym spore problemy z zaparciami, gdybym nie jadła owoców, za to jadła tabliczkę czekolady na 3 dni. Mi na szybkich efektach nie zależy, zwłaszcza że do celu zostały mi 3kg, ale gratuluję straty wagi
- Dołączył: 2006-10-15
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1112
14 listopada 2011, 14:25
Mnie pomogło stopniowe ograniczanie, a raczej zastępowanie owocami i bakaliami. Najpierw jadłam tego strasznie dużo, ale po kilku tygodniach apetyt się wyregulował i jem raz dziennie taką przekąskę, czasem dokładam kawałek gorzkiej czekolady, a czasem zjem cukierka czy słodkie musli, ale teraz inaczej odczuwam wzrost cukru w organizmie, kiedyś było to dla mnie przyjemne i upajające, teraz mam wrażenie, jakbym była "pod wpływem" i nie mam ochoty się tak czuć, więc od razu odkładam smakołyk:)
- Dołączył: 2011-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 43
14 listopada 2011, 14:43
A dla mnie wyjściem jest zjedzenie czegoś bardzo, bardzo słodkiego. Wtedy mała porcja zaspokaja mój apetyt na dłuższy czas.
- Dołączył: 2009-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2224
14 listopada 2011, 14:47
Próbowałam wszystkiego - nie da się nie jeść słodyczy :(( Może to jakiś gen? Nie słodzę herbaty, kawy, nie lubię słodzonych soków, ale nie potrafię przejść spokojnie obok czekoladki. Najgorsze jest to, że mam ochotę na słodycze późno wieczorem!! Nawet, jeśli jestem bardzo najedzona.. Ech :)
- Dołączył: 2011-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 21
14 listopada 2011, 18:02
trzeba mieć naaprawdę silną wolę. ja takiej nie mam i często zdarza mi się zgrzeszyć :(
najlepiej w ogóle ich nie kupować i w ogóle na nie nie patrzeć. jak jesteśmy w sklepie to omijajmy te połki czy działy. po prostu.
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto:
- Liczba postów: 4650
15 listopada 2011, 01:08
> Gorzka czekolada mi nie smakuje, poza tym w 100g
> gorzkiej czekolady jest 600kcal a w 100g
> mandarynki 42kcal. Ja owoców nie ograniczam, a i
> tak jem ok 3 porcje dziennie, czasem 1, a czasem
> 4. nie żywię się samymi owocami. Nie lubię też
> prawie żadnych warzyw, więc miałabym spore
> problemy z zaparciami, gdybym nie jadła owoców, za
> to jadła tabliczkę czekolady na 3 dni. Mi na
> szybkich efektach nie zależy, zwłaszcza że do celu
> zostały mi 3kg, ale gratuluję straty wagi
W mandarynce jest tak malo kalorii, poniewaz sklada sie w duzym stopniu z wody. Jednak jest w niej (100g) wiecej cukru niz w calej tabliczce czekolady 90% a blonnika jest ponad szesc razy mniej.
Ja jem okolo 1kg warzyw dziennie. Tez mi zostalo 3kg do zrzucenia i nie chce sobie w tym przeszkadzac nadmierna iloscia cukrow prostych.
- Dołączył: 2014-11-23
- Miasto: gdańsk
- Liczba postów: 2
23 listopada 2014, 00:12
Pozwalaj sobie na słodycze ale prawdzie a nie które zawierają w sb same "śmieci" jak na przykład
- Chrupki kukurydziane
- Ciasteczka korzenne
- Wafle ryżowe posmarowane tahini
- Wafle ryżowe ze zdrową nutellą (zdrowa nutellea to powidła domowej roboty z dodatkiem naturalnego kakao, bez cukru)
- Sezamki
- Chałwa
- Marcepan
- Ciasteczka bakaliowe bez cukru i mąki
- Suszone owoce
- Bakalie
- Orzechy
Jednym z sposobów których używam żeby nie jeść słodyczy są suszone owoce Jabłka gruszki pomarańcze pomidory..
Pyszne są zwłaszcza świeżo suszone..