30 października 2011, 19:46
Czy Wy też potraficie zjeść w ciągu jednego dnia to wielkie opakowanie rodzinne (500g) a do tego jeszcze 1-2 małe kubeczki po 200g?
Ja jestem po prostu uzależniona, nie wyobrażam sobie dnia bez serka wiejskiego! Tylko zaczęło mnie zastanawiać bo wiadomo, wszystko powinno jeść się z umiarem, ale czy jakoś mi zaszkodzi ( oprócz nerek? ) w takich ilościach?
30 października 2011, 22:43
mmmm.. ja uwilebiam :) ale raczej jem góra 2 opakowania dziennie- albo lekki z Piątnicy albo zwykły z Krasnystavu
najbardziej lubie na słodko- z kakaem, albo z orzechami i miodem. Ostatnio polubiłam tez z orzechami i olejem orzechowym/lnianym- wiem brzmi dziwnie, ale smakuje swietnie ;D
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
31 października 2011, 00:53
Na wiejski od jakiegoś czasu nie mogę patrzeć. Zbrzydł mi. Za to kupiłam sobie raz twarożek z ananasem w Lidlu, z wkładem ananasowym, dosładzany i zjadłam w jeden dzień całe opakowanie 300g, tak mi posmakował. Za parę dni kupiłam znów i zjadłam całe opakowanie. I teraz już tak szybko go nie kupię, bo w końcu mi zbrzydnie, podobnie jak wiejski.
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
31 października 2011, 03:08
Domowa produkcja serka wiejskiego:
"musisz zaopatrzyć się w mleko,szczepionkę ( czyli
odrobinę zsiadłego mleka o dobrych parametrach), odrobinę podpuszczki.
Niewielki jej dodatek sprawi, że mleko zsiądzie szybciej a skrzep będzie
słodszy i nieco twardszy niż klasyczny skrzep kwasowy. Mleko powinno
się zsiąść już po 5-6 godzinach.
Kolejne czynności wymienię w punktach, żeby było czytelniej :
* krojenie skrzepu na ziarna wielkości7-12 mm
* pozostawienie na 20-30 minut
* łagodnie mieszając doprowadzić do temp. 50-54 st. C ( godzina!)
* po uzyskaniu ostatecznej temp. pozostawić na 20 minut celem osadzenia ziarna na dnie gara
* zlać serwatkę i zastąpić ją czystą wodą o temp. 8 st. C- w ten
sposób płuczemy ziarno. Płuczemy do stadium twardego ziarna.
* do odsączonego z wody ziarna serowego dodajemy śmietankę i ewent. sól."
Jak ktoś ma dostęp do niepasteryzowanego mleka i chce mu się bawić, może spróbować.
Przepis pochodzi z tej strony:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3905801
Ja jeśli chodzi o domową produkcję serów jestem zielony.
Edytowany przez atrociraptor 31 października 2011, 03:08
- Dołączył: 2009-11-25
- Miasto: Kętrzyn
- Liczba postów: 592
31 października 2011, 07:50
tez kocham;)2 dziennie jem;)
31 października 2011, 09:01
Nie jestem zbytnią fanką tego serka.Zjem moze raz ma m-c,dwa.
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
31 października 2011, 09:27
Ja max 100g dziennie
31 października 2011, 09:32
ponad kg sera białego dziennie? no wydaje mi się, że jednak szkodzi... właśnie nerkom najbardziej.
31 października 2011, 09:32
ostatnio mi posmakowal :D z wasa
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1243
31 października 2011, 09:36
rozumiem Twoje uzaleznienie;) ja od dłuższego czasu kupuję serek Twój smak, ten zwykły bez dodatków;) a wiejski tez lubię, ale dawno nie jadłam;)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
31 października 2011, 09:39
Ja jem serek wiejski regularnie od 2 lat. Nie wyobrażam sobie śniadania bez serka wiejskiego i kawy :)