Temat: Uczucie głodu na głodówce

Hej,
jestem już 7 dzień na głodówce oczyszczającej i regenerującej, którą zalecił mi mój lekarz. Powiedział, że muszę dać odpocząć organizmowi, pozwolić mu na regenerację i na samowyleczenie kilku problemów, z którymi leki jakoś nie mogły sobie poradzić. Miałam np. przewlekły, powracający łupież, pomimo niejedzenia smażonego i ograniczenia tłuszczów cały czas miałam za wysoki cholesterol, za wysoki poziom moczanów, itp. No i wszędzie, gdzie czytam o głodówkach, ludzie piszą, że po kilku dniach przestaje się czuć głód, ponieważ organizm przestawia się na wewnętrzne odżywianie, do przełyku transportowane są białka i chyba tłuszcze z tego, co pamiętam i ogólnie po tygodniu powinna przyjść poprawa samopoczucia, zastrzyk energii, endorfin, itd. A mnie dziś mija 7 dzień, trzymam się restrykcyjnie zaleceń, piję tylko wodę i słabą zieloną herbatę, albo miętę i nadal co rano mnie ssie. Czuję się autentycznie głodna. Przeszedł mi ból głowy, itp, ale nadal co rano czuję się bardzo słabo i jakoś nie zauważyłam zastrzyku energii i chęci do życia i polepszenia jakiegoś znacznego samopoczucia.

Ktoś miał może podobne doświadczenie? Jeśli któraś z Was była na głodówce, to powiedzcie, po jakim czasie przestałyście czuć głód???
> Glod moze byc spowodowany tym ze masz zatkane
> jelita... Jak Ci mowil lekarza jak z Tym walczyc?
> Nie ktorzy mowia Ci co wyjerzdzali do jastarni
> bodajrze na glodowki ze mieli duzo ruchu i dzien w
> dzien lewatywe.... Ruch, sport pozwala przez pot
> wyrzucic nagromadzone toksyny a lewatywa przez
> "pupe" zeby nie mowic wulgarnie:)Nie wiem Co ci
> zalecil lekarz ale przez ile czasu ja masz miec?
> Mowil jak z niej wyjsc? Teraz siedzisz w domu czy
> uprawiesz jakies sporty? Masz przerwe w
> obowiazkach?

Załatwiam się bez problemu regularnie co dwa dni (choć nie mam pojęcia z czego, bo nic przecież nie jem), więc o lewatywach nie myślałam na razie, tym bardziej, że jest to dla mnie trochę takie odrzucające i nie wiem, czy byłabym w stanie sama sobie to zrobić.  A co do zajęć, to wróciłam na zajęcia na uczelnię, bo studiuję, więc 5 dni w tygodniu na uczelni, muszę do niej kawałek podjechać autobusami, a w weekendy pracuję w restauracji po 10-13 godzin na nogach, więc jakby nie siedzę w domu. Miałam zamiar chodzić na basen, bo uwielbiam pływać, ale na razie czuję się na to za słaba i boję się, czy nie zemdleję w wodzie, czy coś.
> Jesz coś czy tylko pijesz?

Tylko piję. Woda mineralna, Muszynianka, Cisowianka, albo inna, jaka się tam nawinie mało gazowana. A jak mi zimno i nie mogę się rozgrzać to robię sobie słabą zieloną herbatę, albo miętę.
> Z ciekawości zapytam ile masz lat i jaki to lekarz
> (specjalizacja) ? Problemy z podwyższonym
> cholesterolem nie są obce w mojej rodzinie ale
> jeszcze nie słyszałam, aby głodówka była "lekiem"
> na jego podwyższony poziom. Dieta i owszem, ale
> nic nie jedzenie ?


Mam 25 lat skończone. Jak miałam 18 lat, to ginekolog stwierdził u mnie PCO, ale nie powiedział co to jest, o co chodzi, tylko zapewnił, że mam się nie przejmować i brać anty i to wszystko, że na martwienie się i działanie przyjdzie czas, jeśli zdecyduję się, że chcę zajść w ciążę kiedyś, no a wiadomo, że wtedy ostatnie o czym myślałam to ciąża, więc o nic więcej nie pytałam.

No i ten czas nadszedł, kiedy stwierdziłam z narzeczonym, że można by zacząć się zastanawiać nad dzieckiem, a okazało się, że teraz oprócz PCO, po tylu latach, gdzie tamten poprzedni lekarz nie zlecał żadnych badań, nie kontrolował w sumie, czy mi się nie pogarsza, okazało się, że oprócz PCO doszła insulinooporność, hirsutyzm, różne problemy skórne, o kompletnie rozregulowanym okresie i długich, obfitych miesiączkach nawet nie wspominam, no i oczywiście spora nadwaga, podwyższony cholesterol, podwyższony poziom moczanów, problemy z cerą, słabymi i kiepskimi włosami i paznokciami i pewnie jeszcze coś by się znalazło.

Zmieniłam lekarza na ginekologa-endokrynologa, mam też bardzo dobrego internistę, znajomą, która to właśnie woli zalecić 1 tydzień głodówki leczniczej niż podać antybiotyk, czy tonę innych leków, zajmuje się medycyną alternatywną, trochę homeopatią i to właśnie, obydwoje, w porozumieniu ze sobą zalecili mi w końcu tę głodówkę, bo wcześniejsze leki, które dostałam od endo-gina nie przynosiły specjalnych efektów. Mam być na niej tyle, ile dam radę i ile wytrzymam, ale nie krócej niż 2 tygodnie i nie dłużej niż 6 tygodni. I tyle.

objawy o których piszesz pasują też do niedoczynności tarczycy częste przy PCO i odwrotnie... sprawdź tarczycę , ft3, ft4 i tsh

xxxbeltainexxx z tego co mi wiadomo to lewatywe powinno sie robic pomimo tego ze sie wyprozniasz co dwa dni... po prostu trzeba jesli godowka ma odniesc skutek... to jest odtrucie organizmu... Nie masz czego sie tego brzydzic... to nic strasznego:)

> objawy o których piszesz pasują też do
> niedoczynności tarczycy częste przy PCO i
> odwrotnie... sprawdź tarczycę , ft3, ft4 i tsh

Miałam już 3 razy robione hormony i raz USG tarczycy i wszystko za każdym razem wychodzi w normie.
Cholesterolem się akurat nie martw, ponad połowa zawałowców ma poprawny lub niski  ...
tak, moj dziaek z zawalem mial podwyzszony. masz racje w laboratorium sie pomylili ;]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.