- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 536
12 lipca 2011, 09:50
Idę na basen na 18.30 (nie mogę wcześniej). Będę pływać dwa razy po 45 min + przerwa. Po takim wysiłku zawsze jestem głodna, ale po powrocie z basenu jest już bardzo późno na jedzenie (ok. 21 jestem w domu). Powinnam zjeść więcej np. godzinę przed basenem, a po powrocie napić się np. zielonej herbaty z miodem, żeby nie podjadać? A może lepszym sposobem jest zjedzenie czegoś lekkostrawnego np. marchewki albo ogórka?
Dodam, że to już nie kwestia trzymania diety, ale jak zbyt późno zjem (po 20) to czuję się ociężała i nawet wypicie mięty nie pomaga zbytnio. Poza tym potem mam problemy z zaśnięciem.
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4566
12 lipca 2011, 09:58
Myślę, że mała białkowa przegryzka zaspokoi głód i nie pozwoli abyś się czuła ociężała.Może to być np.gotowy do kupienia w sklepach sportowych koktajl białkowy lub kawałek piersi z kurczaka.
12 lipca 2011, 10:04
a kto powiedział ,żę musisz jeśćw domu? zjedz sobie coś na szybko po basenie od razu. Większa porcja jedzenia przed basenem to nie dobry pomysł
12 lipca 2011, 10:09
Sama widzisz, że to kwestia indywidualna. Ja np. nie lubię jeść przed basenem, bo potem ciężko mi się pływa, więc zjadłabym normalnie kolacje po powrocie, o 21.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
12 lipca 2011, 10:13
Przed pływanie nie powinno się jeść ciężkich rzeczy, bo może Ci się "odbić"
ja bym zjadła 2-3godziny przed pływaniem, później po coś białkowego
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
12 lipca 2011, 10:28
nie wolno jeść przed pływaniem, zawsze tak mnie uczono niezależnie czy ot basen, morze czy jezioro. zjedz coś lepiej po
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 536
12 lipca 2011, 10:56
Wiem, że nie powinno się jeść przed pływaniem, ale sądziłam, że coś lekkiego jakąś godzinę przed basenem nie zaszkodzi.
3h przed basenem to nie za dużo? Jem regularne posiłki i jak zbliżają się 3 godziny od ostatniego to mój żołądek upomina się o swoje. Pływanie na głodnego to nie za dobry pomysł chyba. A może się mylę?
Od razu po wyjściu z szatni to będzie ok. 20.30, więc zbyt wielkiej różnicy nie będzie. Ale chyba to najlepsze rozwiązanie. Ale w takim razie co zjeść? Najwygodniej kanapkę jakąś. Co o tym sądzicie?
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
12 lipca 2011, 11:42
godzinę przed basenem (około 17:00) jakiś owoc lub jogurt z orzechami (jako podwieczorek) a zaraz po basenie...jajko gotowane/omlet/serek wiejski/etc
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 536
12 lipca 2011, 13:30
jajko na noc nie jest za ciężkie? ale serek wiejski brzmi dobrze. dzięki :)
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 536
12 lipca 2011, 14:04
A co sądzicie o szprotkach w pomidorach? Też się nadają?