6 lipca 2011, 15:02
W następny poniedziałek jadę na 12 dniową kolonie. Będą tam 4 posiłki śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja. Byłam na tej koloni już 4 razy, a teraz będzie 5 raz i wiem jak oni i tam karmią. Na śniadanie zazwyczaj biały pszenny chleb + ser szynka i zero warzyw. Obiad dzieli się na dwa dania zupę i danie główne. Zupy są raczej ok i są robione na kostce rosołowej ( pytałam się raz kucharki : ) ). Danie główne składa się z kopca kartofli z masłem/margaryną, mięsa (zwykle kotlet) i znów 0 warzyw. Podwieczorek lody/bułka słodki/ galaretka/ ciasto/batonik itp. Kolacja to już ogólne przegięcie, gdyż składa się zazwyczaj z tłustej jajecznicy, smażony ser w bułce, burgery(kotlety + wreszcie upragnione warzywa + bułka do hamburgerów), makaron z sosem itp. No i teraz moje pytanie jak ja mam się odżywiać. Niedaleko ośrodka jest biedronka więc będę mogła kupić sobie trochę owoców i ciemny chleb. Ale co ja mam jeść na obiad i kolację to ja nie wiem. Z podwieczorka robionego przez panie kucharki raczej zrezygnuje i zjem jabłko + orzechy. Jak myślicie co zrobić z tym obiadem i tą kolacją ? Jeść czy nie ?
Jak na razie myślę o takim menu kolonijnym.
śniadanie: 4 kromki ciemnego chleba + ser/szynka
II śniadanie: owoc + orzechy
obiad: zupa + i nie wiem co dalej
podwieczorek: owoc + orzechy
kolacja : brak pomysłu
Co radzicie ?
6 lipca 2011, 19:59
ja jadę na obóz w sierpniu i wiem, że będzie kaloryczne jedzenie (włoskie), ale zamierzam w tym czasie po prostu cieszyć się wakacjami, teraz jestem na ostrej diecie, więc na obozie trochę wyluzuje, zresztą rok temu nie liczyłam kalorii i wcale nie przytyłam, ale schudłam 1,5kg mimo, że w domu jadłam ok 400-900kcal, a tam dużo więcej, po prostu dużo ruchu było, też się martwiłam a tu pozytywne zaskoczenie, nie przejmuj się dietą tylko korzystaj z lata;)
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15092
6 lipca 2011, 20:01
akurat na włoskie jedzenie to można się z przyjemnością skusić :D
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
6 lipca 2011, 20:04
"ziemniaki, makaron, biały chleb, kotlety, jajecznica, etc to obrzydliwe niezdrowe żarcie?" no ziemniaki z tłuszczem, makaron będzie biały i jeszcze pewnie będzie miękki,nie al dente, panierowane kotlety, tłusta zapewne jajecznica- tak, to jest niezdrowe i obrzydliwe żarcie:)
no ziemniaki z masłem, tragedia. biały makaron, tragedia. panierowany kotlet, tragedia. o ile tłusta jajecznica może być niesmaczna, to jeszcze zjedzona jednorazowo nie psuje zdrowia.
I to, że dla kogoś normalny obiad to ziemniaki i kotlet, to nie znaczy, że to zdrowy obiad, tylko, że dana rodzina nie odżywia się specjalnie zdrowo. Nie każda rodzina tak jada- pomyśl, że istnieją rodziny, które wcale nie jedzą produktów fit, ale też jedzą dużo warzyw, kasz, ciemnego pieczywa, makaronów, patrzą na piramidę żywienia, bo ważne jest dla nich zdrowie, a niekoniecznie chodzi o otyłość;) ale dla Ciebie to niestety chyba niewyobrażalne co?:D
dla mnie niewyobrażalne jest jedynie to, jak można tak histeryzować. a ja już napisałam, nigdy ani ja, ani moja bliska rodzina nie mieliśmy problemów ze zdrowiem. zapewne dlatego, że nie przesadzamy w żadną stronę - ani nie wżeramy tony fastfoodów na okrągło, ani też piramida żywienia nie jest naszym guru. jemy NORMALNIE - i białe i ciemne pieczywo, i biały i ciemny makaron, i białą i ciemną kaszę, i mięso i warzywa, i ciasta i owoce.
i nadwaga jest najczęstszą oznaką niezdrowego jedzenia. następstwa zdrowotne są konsekwencją właśnie nadwagi i otyłości. i niezdrowo to raczej jedzą te rodziny, z których przychodzą vitalijki z wagą ~100kg.
a wiesz co jest dla odmiany normalne? UMIAR. zarówno w jedną, jak i w drugą stronę.
akurat na włoskie jedzenie to można się z przyjemnością skusić :Dno, biały makaron, mięso niekoniecznie drobiowe smażone na oleju z tłustym sosem, ew. lasagne, albo pizza na białym spodzie z wielką ilością sera. o, albo gnocchi, robione z ziemniaków i sera, albo jeszcze co innego - risotto, smażony ryż ze śmietaną i serem, no i na deser tiramisu albo panna cotta, słodko i pysznie.. a sorry - raczej niezdrowo i obrzydliwie.
czym to się różni od tych obrzydliwych i niezdrowych ziemniaków, kotletów i jajecznic to ja nie wiem.
Edytowany przez satoko 6 lipca 2011, 20:10
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 277
6 lipca 2011, 20:12
> do obiadu kup warzywka ,zdejmij panierkę z
> kotleta i mało ziemniaków, na kolację hamburger
> bez buły a jajecznica z ciemnym chlebem i
> warzywami:)
Ja bym jadła co jest na tej kolonii,ale z umiarem ;) Ogólnie to przecież płacisz za tą kolonię, więc mnie by było żal nie jeść,a nie chodzić do Biedronki ... :|
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Manhattan
- Liczba postów: 1054
6 lipca 2011, 21:00
wypowiedzi satoko 
dziewczyno, jedziesz na kolonie, ciesz się , korzystaj z nich, bo zaraz do szkoły ;P a jedzenie? jedz to, co dają tylko mniej, kupuj owoce czy warzywka do przekąszenia w między czasie i wszystko będzie dobrze ;) nie dramatyzujmy, patrz co jesz i ile, wybieraj te 'lepsze opcje' i miłego pobytu . ;d a co do ludzi z koloni, to uwierz nie obyło by się bez przykrych uwag i spojrzeń , ja dla siebie i dobrego czasu tam nie robiłabym aż takich cyrków, gdzie na każdą porę jedzenia przychodziłabym obładowana siatką z Biedronki..... ;>