Temat: Insulinoopornosc, niedoczynnosc tarczycy, IF

Z tego, co kojarzę, jest na forum kilka osób, które maja problemy z insulinoopornoscia, niedoczynnością tarczycy i próbują schudnąć stosując IF - czy mogłybyście proszę wypowiedzieć się o efektach? A może inne metody przy w/w schorzeniach działają na Was lepiej? 

Pytam, bo właśnie doświadczam głębokiej frustracji ;) waga spada bardzo opornie, chociaż wprowadziłam drastyczne zmiany w żywieniu - m.in. znacznie mniejsze ilości jedzenia, okno żywieniowe w przedziale 8-10h, zero smażonego, białej mąki, ryżu itp. Słodycze, słodkie napoje czy śmieciowe jedzenie nie istnieje dla mnie od kilku lat, wiec tego nie musiałam zmieniać. To moja pierwsza powazna próba schudnięcia w dorosłym życiu, a do tej pory jadłam naprawdę dużo ze stałą wagą, wiec spodziewałam się lepszym efektów :( 

Na mnie IF nie działało. Ale nauczyłam się nie podjadać (także w sensie oblizywania łyżki podczas gotowania) To dość istotne, bo ogranicza wyrzuty insuliny. 

Ile węglowodanów dziennie spożywasz?
Liczysz makra z dziennego bilansu?
Może być czegoś zbyt dużo jak na Twoje potrzeby.
Jaki prowadzisz styl życia? Jesteś stale w ruchu, czy potrafisz godzinami siedzieć?
Jaki rodzaj aktywności preferujesz?
Wysypiasz się? Ile godzin dziennie śpisz?
Masz spokojne życie, czy męczą Cię może jakieś stresy rodzinne, z pracy?
Nie jesz śmieciowego jedzenia, ale co jest podstawą Twojej diety?
Jesz posiłki zgodnie z zasadą niskiego Ładunku Glikemicznego?
Co spożywasz na śniadanie? Czy jest to posiłek białkowo - tłuszczowy czy węglowodanowy czy mieszany?
Używasz w kuchni olejów roślinnych typu sojowy, słonecznikowy, rzepakowy?
Jaki rodzaj tłuszczów zjadasz na co dzień i czy w ogóle jesz dobre tłuszcze (np. omega 3)?
Czy masz kłopoty jelitowe (gazy, wzdęcia, zatwardzenie itp.) czy trawisz i przyswajasz pokarm bez problemu?
Robiłaś może badania na stan zapalny (może cierpisz na chroniczne zapalenie np. zatrucie metalami ciężkimi, jakieś nieleczone infekcje itd.)?
To podstawowe pytania, na które powinnaś odpowiedzieć dobremu lekarzowi lub dietetykowi klinicznemu i powinniście wspólnie dobrać prawidłową taktykę dla Ciebie.
Powodzenia :)

przylacze się do wątku, bo sama mam IO

Pasek wagi

if u mnie to nie, stres związany z głodem u mnie powoduje skutek odwrotny,  dobre makro (dieta od dietetyczki) z odpowiednią kalorycznością  -żadne cudowne diety -  stres dla organizmu był wtedy   na dietach cud i nic nie chudłam, a męczyłam się okrutnie, regularne posiłki co ok 4 godz, płyny, sen, I żadnego wycisku dla ciała (puchnę od razu), lekkie dywanówki, Rower stacjonarny, nordic walking, i tsh poniżej 2, powolutku waga szla w dół,  ja mam podobnie jak tak kolezanka która jest na emeryturze po wojsku, mocny wycisk powoduje że tyje, I ten sam paradoks - osoby otyłe zazwyczaj są niedożywione- czemu ? Twoj organizm wola jeść bo jest niedożywiony- czemu? Ma zaburzone wchłanianie- więc wola daj mi więcej jeść- trzeba ustawić hormony, tarczycę inne takie i suplementowac ( tu należy najpierw pogadać z lekarzem co i jak ), jak to ustawisz (hormony)+ dieta (nie cud) takie 1700-2000kcal lub więcej  + suplementacja to nagle się okaże że słodycze i śmieciowe jedzenie są na świecie, I co ? I nic, niech tam sobie dalej są, nie ciągnie mnie, a powoli coś z wagi spada, kolejna kwestia, masz IO? Żadnego podjadania, nawet Ci łyżki nie wolno między posiłkami oblizać,  pić słodkiego i kawy z mlekiem między posiłkami, wszystko to powoduje wyrzuty insuliny i zaburza no i jeszcze jeść trzeba z niskim IG, bialko warzywa i woda najlepsi moi przyjaciele

schudlam i poprawilam wyniki przy ograniczeniu wegli i regularnej aktywnosci. 

ps. Glodzenie sie nie ma sensu no przynosi odwrotny skutek (wnioskuje po tym ze mocno ogrraniczylas jedzenie). Przy problemach z gospodarka weglowodanowa trzeba bardzo uwazac na podjadanie, na alkohol i na "weekendowe" grzeszki bo powoduja ogromne skoki wagi. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.