- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lipca 2020, 15:00
Ciekawi mnie czy w kwestii gotowania macie jakieś drobne przyzwyczajenia, ulubione produkty, przyprawy czy inne "triki" bez których ciężko Wam już sobie wyobrazić swoją kuchnię a siłą przyzwyczajenia ręka sięga po nie sama?
U mnie jest ich na pewno kilka. Np. sól himalajska z konkretnym zestawem ziół - no nie potrafię już chyba np. zupy doprawiać inną mieszanką - wtedy smakuje mi po prostu mniej. Mam ulubiony olej do smażenia (nie nadaje posmaku potrawom, jest neutralny) tak samo surówki najbardziej smakują mi z olejem lnianym. Mam również swój sposób na zagęszczenie i nadanie potrawom typu bogracz, zupa gulaszowa, gulasz specyficznego smaku i zapachu.
A jakie są Wasze drobne przyzwyczajenia, te z pozoru mało istotne a jednak ważne?
19 lipca 2020, 16:12
Jajacznica ze szczypiorkiem i natką na maśle, koniecznie. Inna mi nie smakuje. Często uzywam curry. Kalarepe najchetniej jem surową bez dodatków. Uwielbiam cebulę smażoną i czesto dodaję ją nawet do kotletów. Pierś z kurczaka najlepiej pieczona razem z ziemniakami. Placki ziemniaczane obowiązkowo z ogórkami kiszonymi.
19 lipca 2020, 16:21
Do sałatek tylko zioła włoskie w młynku z Kamisa
19 lipca 2020, 16:40
Mam fazę na pieprz cytrynowy i zieloną czubrycę - dodaję je po prostu do wszystkiego.
19 lipca 2020, 17:55
Zupy tylko krem, dodaje dużo kolendry i cayen do wszystkiego.
Weekendowy dzban mrożonej kawy z mlekiem, no nie obejdzie się weekend jak nie zaparze mocnej kawy-jedna szklankę(ok 7 czubatych lyzek kawy) później kładę ja do lodówki i mieszam z litrem mleka plus trochę lodu i pije taka mroźna kawę no całą sobotę... No nie wyobrażam sobie życia bez mojej mrożonej kawy.
Bardzo dużo zbieram grzybów i suszę sobie więc prawie do każdego dania dodaje suszone grzyby.
Śmietana tylko 18%, jak ma mniej to jest wstrętna jak więcej to jest zbyt ciężka. Natomiast mleko tylko 2% jeśli ma mniej to dla mnie zabarwiona woda natomiast 3,2% już dla mnie zbyt ciężkie, no i lubię tylko z mlekowity lub szklanych butelek.
Ocet balsamiczny, ponieważ praktycznie cały rok, można powiedziec, co drugi dzień zjadam 4pomidory malinowe z cebulką i octem.
19 lipca 2020, 17:56
A i jeszcze makaron tylko lubella:))))
Edytowany przez soraka 19 lipca 2020, 17:57
19 lipca 2020, 18:10
Papryka wędzona do praktycznie wszystkich potraw i cynamon wsypywany do kawy.
19 lipca 2020, 19:37
Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy może smaku, ale do drożdżowych bułeczek, ślimaków i innych rogali dodaję zawsze kardamon a do kotletów mielonych gałkę muszkatołową. Kiedyś używałam ziół prowansalskich a teraz się przestawiłam i biorę zawsze zioła dalmatyńskie.