- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2020, 13:34
Cześć,
Zastanawia mnie coś..tylko proszę o normalne odpowiedzi, jeśli ktoś chce pluć jadem to prawy górny przycisk... :)
Od bardzo długiego czasu jadłam codziennie chipsy - jedną paczkę, dwie...bywały DNI, że nie jadłam ich wcale..byl krótki okres - moze dwa tygodnie ze je odstawiłam, ale tak to ciągle się nimi zajadam - plus troche słodkości (do slodkiego mnie tak nie ciągnie co do słonych przekąsek).
I teraz mam pytanie do Was - czy jeśli będę jeść raz w tygodniu, góra dwa (chociaż na początek) chipsy to uda mi się schudnąć? Oczywiście wliczam do tego treningi - nie godzinne jednym ciągiem, po parenaście minut np 2 treningi w ciągu dnia w czasie tej kwarantanny...?
Staram się jeść regularnie - dopiero zaczynam, myśleć co jem...posiłki co 3-4h, 1,5 litra wody dziennie...tylko nie wiem czy jeśli pozwolę sobie 2x w tygodniu na chipsy i coś słodkiego to czy uzyskam pozytywny rezultat - czy nie mija się to z celem i nie lepiej odstawić całkowicie - choć wiem, że odstawienie całkowicie może skutkować czymś negatywnym.
Z góry dzięki za podpowiedzi i rady. :)
3 kwietnia 2020, 13:38
Odchudzanie to dość długi proces, szczególnie, jeśli startujemy z wysokiej wagi. Grzeszki owszem są potrzebne, ale raz na jakiś czas a nie 2 razy w tygodniu i to na bogato. Sprawdz sobie ile kalori dobijesz sobie takimi chipsami czy słodyczami i ile potrzebujesz treningu, żeby to wszystko spalisz. Może wtedy zrozumiesz, jak negatywnie wpływa to na dietę. Druga rzecz to zdrowie i uroda- takie przetworzone rzeczy jedzone często wcale nie wpływają dobrze na nasz wygląd.
3 kwietnia 2020, 13:47
Jeśli się zmieścisz w bilansie kalorycznym, to nie będzie to przeszkadzać chudnieciu
Edytowany przez Epestka 3 kwietnia 2020, 13:47
3 kwietnia 2020, 13:47
Odstawienie chipsów i słodyczy zakończy się jedynie czymś pozytywnym.
3 kwietnia 2020, 13:52
Na zdrowie Ci wyjdzie odstawic calkiem, ale jak masz odstawic a potem sie rzucic i na raz zjesc kilka paczek to lepiej sobie pozwolic te 2 razy w tygodniu, byle sie w bilansie zmiescic.
3 kwietnia 2020, 13:59
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że takie obżarstwo najlepiej jak się zdarza nie częściej niż raz na 1,5 tygodnia. Raz w tygodniu to trochę za często, a 2 to już w ogóle. Ale możesz spróbować może u ciebie będzie inaczej.
3 kwietnia 2020, 14:05
Mozesz jesc :) zanotuj ile to wszystko ma kcal, zrob trening ktory wszystkie te kalorie z zarcia chipsow i slodyczy spali, gwarantuje Ci ze po jednym takim treningu odechce Ci sie dobijac tylu kalorii, albo rzucisz diete w cholere jak uswiadomisz sobie ze to bez sensu i obudzisz sie za jakis czas z bardzo duza waga. Nie pisze tego zlosliwie ale chyba nie wiesz ile sie trzeba nabiegac, najezdzic na rowerze, orbim lub innym sprzecie zeby wycisnac z siebie to 600kcal. To naprawde duzo pracy i potu. Gdy czlowiek zaczyna trenować przestaje sie kusic na glupie 5 minut zarcia chipsow zeby pozniej biegac ponad 1,5h. Zwyczajnie szkoda czasu. Mozesz to probowac wrzucic w bilans dzienny ale 2 razy w tygodniu to za duzo. Trzeba sie troche ograniczyc jesli chcesz efekty, tym bardziej ze slone przekaski zatrzymuja wode
Edytowany przez Angelofdeath 3 kwietnia 2020, 14:07
3 kwietnia 2020, 14:07
wg mnie też spoko ale raz na tydz no i musisz mieć ujemny bilans w skali tygodnia:]