Temat: Co się dzieje? Za dużo błonnika?

dziewczyny, od miesiąca niecałego przerzuciłam się na zdrowe jedzenie (ponad rok jedzenia fastfoodow, ogólnie śmieciowego jedzenia!!). No i na początku to sama sobie robiłam krzywdę (co uświadomiły mnie dziewczyny właśnie stad dzieki wam :]) bo jadłam ok 1000-1200 kcal... i się nie wyproznialam (w ciągu półtora tygodnia tylko raz). PosZlam wiec do dietetyczki, ona skomponowała mi dietę na 1400-1500 kcal... no i mam straszne gazy i bulgotki w brzuchu. Odbija mi sie częściej niż zwykle. Dietetyczka dala mi suple: błonnik taki czysty do dodawania do jogurtu i 2x dziennie mam go jeść... czy to ten błonnik tak działa? Czy duża ilość warzyw? To trochę krępujący problem 🥴 fakt, odkąd spozylam ten błonnik to zadziałał jak miotełka na jelita ale te gazy i odbijanie się to masakra jakaś...

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć jak to u Ciebie jest. Ja bym obstawiała na związek gazów z warzywami. Sam błonnik z jogurtem na pewno wymiecie jelita ale gazów dawać nie musi. Czasem znaczenie ma zestawienie składników w jednym posiłku bo duże ilości gazów najczęściej dają kasze,  kapustne i strączkowe. 

Może po prostu po tak długim jedzeniu wysokoprzetworzonego jedzenia i zaparć masz leniwe jelita i bardzo ubogą florę bakteryjną w nich? To się musi powolutku odbudować.. Na gazy masz w aptece dobry i niedrogi espumisan, na odbijanie się-może warto na początek pojeść trochę probiotyków, jedz wolno-dokładnie żując, żeby nie łykać powietrza które potem się będzie odbijało, a jeśli to odbijanie ma związek z rodzajem pokarmu(np., po jednym ci się odbija mocniej a po drugim wcale) to na początku poobserwuj i ograniczaj te powodujące większe sensacje żołądkowe póki żołądek się nie przestawi na inny rodzaj diety.

Może jesteś na coś uczulona, niektórzy mają gazy po nabiale lub glutenie. 

Pasek wagi

Ja też kiedyś musiałam przejść z niezdrowego odżywiania na zdrowe. To normalne, że organizm reaguje gazami na zwiększoną podaż błonnika. Odstawiłabym suplementy, bo u mnie też dawały popalić i postawiłabym na naturalne źródła błonnika. Pełnoziarniste makarony i chleb, warzywa, kasze itp. Ja bym poczekała nawet z miesiąc i obserwowała organizm. Można włączyć dietę lżej strawną z ograniczeniem potraw wzdymających, np. gotowane warzywa zamiast surowych. Dużo płynów. Dużo ruchu. U mnie wszystko wróciło do normy, choć nadal mam skłonność do wzdęć, ale taka już moja uroda, a także natura działania niektórych produktów, jak np. brokuły czy fasola :) Nie szukałabym od razu jakichś nietolerancji, daj organizmowi czas.

gazy to fermentujące niestrawione resztki w jelitach - moze to byc np. niestrawione jedzenie ktore jest ciężkostrawne (np. skorki od owocow lub warzyw) lub zalegający kal. u ciebie najbardziej prawdopodobne to to drugie. błonnik pomaga sie wypróżnić, prawde mowiac to jak sobie codziennie dorzucisz 1-3 lyzki siemienia lnianego do jedzenia to efekt bedziesz miala ten sam co suplementy od dietetyka, a taniej cie to wyjdzie. w wypróżnianiu tez pomaga picie duzej ilosci wody - a przy stosowaniu blonnika to duza ilosc wody jest konieczna, bo bez niej błonnik spowoduje sam w sobie zatwardzenia. jak rozwiążesz problem wproznien i nadal bedziesz miala problem z gazami to unikaj strączków, przyjzyj sie sie trawisz laktozę w nabiale, a warzywa i owoce podgotowywuj by byly lzej strawne. najprostsze rozwiazania sa najskuteczniejsze.

Też często tak mam- problemy żołądkoe, gdy zaczynam stosować dietę np. z Vitalii. Potem mi mija. Problem polega na tym, że niektóre nieprzetworzone produkty są ciężko strawne. Ja np. lepiej toleruję ciemny chleb, gdy go opiekę w tosterze. Błonnik też może to powodować. Ja muszę też uważać np. z wodą- bo przesadzam w ilości.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.