Temat: Słodziki

do kawy tylko mleko

do herbaty miód

do wypieków eytrotyl, ew. ksylitol

Slodziki to swinstwo najwiekrze, juz lepiej zwykly cukier jesc. Ja uzywam miodu, albo coconut cukier, syrop klonowy.

Poczytaj najpierw czym jest ksylitol i erytrytol i potem się wypowiedz, czy na pewno świństwo...

Jak najbardziej, słodziki mogą być i okazują się w rzeczywistości być bardzo dobrym wyborem. 

Problem polega w ludzkim rozumowaniu. Dlaczego większość z nas uważa, że lepiej dostarczyć cukier w trzciny lub buraka cukrowego w postaci 50/50% glukozy / fruktozy, niż tą samą naturalną metodą pozyskiwany z brzozy czy pyłków owoców ksylitol, czy erytrytol, które mają kolejny połowę mniejszą kaloryczność, IG i dużo częściej prozdrowotny wpływ w małych ilościach u wielu osób, oraz erytrytol wydalany w tej samej postaci. 

Podobnie ma się kwestia co do aspartamu, którym się nie interesujemy, nie znamy jego budowy i działania, a wypowiadamy się, że " TO SAMA CHEMIA" i na pewno jest zła i oczywiście, że jest rakotwórczy, gdzie zauważono jedynie wzrost możliwości zachorowania ale nie u ludzi. W drugą stronę - Istnieje masa produktów spożywanych przez ludzi które mogą zabić inne zwierzęta, nie świadczy to o szkodliwości dla wszystkich gatunków. 

Nawet stosując słodzik w tabletkach cyklaminiany, sacharynę itp. jest go tak znikoma ilość, że nie wywiera to żadnego wpływu na nasz organizm.

Bardzo często ocieramy się o hipokryzje krytykując słodziki, zdrowsze wersje produktów, czy ogólnie potraw, sami smażąc na hektolitrach rzepaku, dodając praktycznie cukier do wszystkiego albo spożywając go w nadmiarze - bułki, jogurty, mleko, płatki, owoce, bułka tarta, mąka, vege produkty z dominującą ilością węglowodanów + pieczywo, soki, lub kompletnie inne produkty gotowe, mające dużo gorszy potencjalnie niekorzystny wpływ na zdrowie aniżeli ksylitol, masło, czy nawet odpowiednie części wieprzowiny i wołowiny od której też się odchodzi. 

Także podsumowując jest dużo zamienników cukru mniej lub bardziej wartościowych. Jako najważniejsze wymieniłbym właśnie erytrytol, ksylitol, następnie miód czy syrop klonowy, mając na uwadze, że oba te zamienniki zawierają dominującą część sacharozy więc ich spożycie powinno być również mocno ograniczone. Od stevii zaczęto odchodzić prawdopodobnie ze względu na smak, jednak również można ją polecić śmiało. Oczywiście ze względu na indywidualne tolerancje, trzeba zwracać uwagę przy stosowaniu każdego z zamienników na oddziaływanie jelitowe. 

Cukier to cukier, nie ważne czy dostarczysz sobie trzcinowy itd.

Ja chwałę sobie słodziki, nie czuję, że jestem na diecie(oprócz spisywania posiłków), waga spada.

Nie przemawiają do mnie argumenty, że cukier zawsze jedliśmy i dlatego powinno się mając ochotę na colę wypić tą z cukrem. Nie uważam cukru za mniejsze zło, cukier to też syf. Ja osiągnęłam większość swojej wagi do 15roku życia- 76kg(teraz 28lat obecnie 83-84kg), bo lubiłam cukier, słodycze, więc konkluzja nasunęła mi się sama- nie jeść go lub jeść go w umiarkowanej ilości.

Plusy : przyzwyczajona jestem wiec nie czuje chemicznego posmaku, na pewno zdrowsze niż cukier bo przynajmniej nie utlenia cholesterolu, nie puchniesz od słodzików, redukują do zera właściwie kaloryke wszelkich napojow dosładzanych sztucznie

Minusy : wiadomo twór syntetyczny sztuczny wiec nie wiadomo jakie będą długofalowe skutki spożywania słodzików, słaba dostępność w sklepach stacjonarnych w Polsce, nie każdemu smakują produkty ze słodzikami, więcej wyboru słodkich napojow które są słodzone cukrem a nie słodzikami

Podsumowując dla mnie na plus 

Używam erytrolu i stewii.

W jaki sposób ksylitol czy erytrytol jest syntetyczny czy sztuczny? Oba zdrowe, w dodatku dostępne w Biedronce czy Lidlu.