- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 kwietnia 2019, 17:37
Hej, co sądzicie o testach na nietolerancje pokarmowe igg zależne? Robiłyście coś takiego? Jak wrażenia? Ostatnio byłam u nowego endokrynologa, który zalecił takie badanie ale w internecie można się spotkać ze stanowiskiem, że takie badania to pseudo diagnostyka... Badania tanie nie są więc chciałabym poznać wasze zdanie/ spostrzeżenia, zwłaszcza osób, które wykonały badanie i zastosowały się do zaleceń.
29 kwietnia 2019, 18:18
immunocap isac?
29 kwietnia 2019, 18:35
Dokładnie badanie miało się nazywać "nadwrażliwość opóźniona igg zależne na produkty spożywcze" to chyba nie dokładnie to samo ale ciekawa jestem opinii po wykonaniu tego typu badań czy ogólnie o tego typu badaniach.
30 kwietnia 2019, 11:16
immunoCAP iaac cena ok 1500-1800, masz panel odpowiedzi 200 alergenów pokarmowych i wziewnych -na co reagujesz z podtypami (poszczególne allele) oraz jak mocno ( lekko czy blisko wstrząsu). Profesor alergologii powiedziała, że to jedyny sensowny. Doczytaj w necie.
30 kwietnia 2019, 20:16
immunoCAP iaac cena ok 1500-1800, masz panel odpowiedzi 200 alergenów pokarmowych i wziewnych -na co reagujesz z podtypami (poszczególne allele) oraz jak mocno ( lekko czy blisko wstrząsu). Profesor alergologii powiedziała, że to jedyny sensowny. Doczytaj w necie.
Dzięki, poczytam na pewno!
30 kwietnia 2019, 21:44
Robiłam. Mam alergie nie-IgE zalezna. Dostarczyło wskazówek na początek ale I tak musiałam robić dietę eliminacyjną I stosować metodę prób i błędów. I nie wszystkie rzeczy na które wyszła mi nadwrażliwość faktycznie mi szkodzą. Mój alergolog w ogóle nie lubi tych testów bo twierdzi że to niepełna odpowiedź i to na 3 miesiące bo to się zmienia z czasem.
1 maja 2019, 08:22
Robiłam. Mam alergie nie-IgE zalezna. Dostarczyło wskazówek na początek ale I tak musiałam robić dietę eliminacyjną I stosować metodę prób i błędów. I nie wszystkie rzeczy na które wyszła mi nadwrażliwość faktycznie mi szkodzą. Mój alergolog w ogóle nie lubi tych testów bo twierdzi że to niepełna odpowiedź i to na 3 miesiące bo to się zmienia z czasem.
Dzięki za odpowiedź, to właśnie mnie martwi bo badania swoje kosztują.. chyba się skuszę, żeby mieć jakikolwiek pogląd bo temat jest dla mnie kompletnie nowy. Chciałabym sprawdzić głównie nabiał i pszenicę bo jem dużo (nigdy nie wiązałam tego ze złym samopoczuciem) a lekarz stwierdził, że mogą mi szkodzić...
1 maja 2019, 14:46
immunoCAP iaac cena ok 1500-1800, masz panel odpowiedzi 200 alergenów pokarmowych i wziewnych -na co reagujesz z podtypami (poszczególne allele) oraz jak mocno ( lekko czy blisko wstrząsu). Profesor alergologii powiedziała, że to jedyny sensowny. Doczytaj w necie.
immunoCAP ISAC to test na przeciwciała typu IgE, pytanie dotyczy testu na przeciwciała IgG ;) Autorce nie chodzi o reakcje natychmiastowe, a o reakcje opóźnione i nietypowe - wstrząs anafilaktyczny to również reakcja IgE.
Edytowany przez Deadrethh 1 maja 2019, 15:12
1 maja 2019, 15:11
Dzięki za odpowiedź, to właśnie mnie martwi bo badania swoje kosztują.. chyba się skuszę, żeby mieć jakikolwiek pogląd bo temat jest dla mnie kompletnie nowy. Chciałabym sprawdzić głównie nabiał i pszenicę bo jem dużo (nigdy nie wiązałam tego ze złym samopoczuciem) a lekarz stwierdził, że mogą mi szkodzić...Robiłam. Mam alergie nie-IgE zalezna. Dostarczyło wskazówek na początek ale I tak musiałam robić dietę eliminacyjną I stosować metodę prób i błędów. I nie wszystkie rzeczy na które wyszła mi nadwrażliwość faktycznie mi szkodzą. Mój alergolog w ogóle nie lubi tych testów bo twierdzi że to niepełna odpowiedź i to na 3 miesiące bo to się zmienia z czasem.
A mogę spytać jaką specjalizacje ma lekarz prowadzący?
Niestety test o którym piszesz, a wiec nadwrażliwość opóźniona IgG zależna na produkty spożywcze, jest kontrowersyjny, zwłaszcza jeżeli chodzi o nabiał, pszenicę i skrobie. Test, mimo iż jest potocznie nazywany testem na nietolerancja pokarmowe, tak naprawdę jest testem na ALERGIE (nadwrazliwosc) nie-IgE zależną. Nadal bowiem bada odpowiedź autoimmunologiczną organizmu. Nietolerancja zaś to odpowiedź nieautoimmunologiczna. Lekarz może zasugerować (zlecić nie gdyż test ten nadal nie jest do końca uznawany, EAACI nadal określa go jako diagnostycznie nieistotny) gdy skłania się ku diagnozie IBS, choroby drzewnej czy zapaleniu żołądka, przy nietypowych objawach - tam występuje podwyższony poziom przeciwciał IgG ale.... nie udało się nigdy połączyć ich poziomu z nasilenie objawow. I nadal tym testem nie da się wykluczyć nietolerancji pokarmowej, są wręcz dowody na to że przeciwciała IgG towarzysza dobrej tolerancji danego skladnika ;) Jak pisałam wcześniej ja test zrobiłam, I tak musiałam zrobić dietę eliminacyjną.
A jakie masz miano całkowite IgE oraz IgG?
Ps. Rozsądny artykuł masz tu https://aleksandrarodziewicz.pl/testy-na-nietolerancje-pokarmowe/
Edytowany przez Deadrethh 1 maja 2019, 15:32
1 maja 2019, 16:30
A mogę spytać jaką specjalizacje ma lekarz prowadzący?Niestety test o którym piszesz, a wiec nadwrażliwość opóźniona IgG zależna na produkty spożywcze, jest kontrowersyjny, zwłaszcza jeżeli chodzi o nabiał, pszenicę i skrobie. Test, mimo iż jest potocznie nazywany testem na nietolerancja pokarmowe, tak naprawdę jest testem na ALERGIE (nadwrazliwosc) nie-IgE zależną. Nadal bowiem bada odpowiedź autoimmunologiczną organizmu. Nietolerancja zaś to odpowiedź nieautoimmunologiczna. Lekarz może zasugerować (zlecić nie gdyż test ten nadal nie jest do końca uznawany, EAACI nadal określa go jako diagnostycznie nieistotny) gdy skłania się ku diagnozie IBS, choroby drzewnej czy zapaleniu żołądka, przy nietypowych objawach - tam występuje podwyższony poziom przeciwciał IgG ale.... nie udało się nigdy połączyć ich poziomu z nasilenie objawow. I nadal tym testem nie da się wykluczyć nietolerancji pokarmowej, są wręcz dowody na to że przeciwciała IgG towarzysza dobrej tolerancji danego skladnika ;) Jak pisałam wcześniej ja test zrobiłam, I tak musiałam zrobić dietę eliminacyjną. A jakie masz miano całkowite IgE oraz IgG?Ps. Rozsądny artykuł masz tu https://aleksandrarodziewicz.pl/testy-na-nietolera...Dzięki za odpowiedź, to właśnie mnie martwi bo badania swoje kosztują.. chyba się skuszę, żeby mieć jakikolwiek pogląd bo temat jest dla mnie kompletnie nowy. Chciałabym sprawdzić głównie nabiał i pszenicę bo jem dużo (nigdy nie wiązałam tego ze złym samopoczuciem) a lekarz stwierdził, że mogą mi szkodzić...Robiłam. Mam alergie nie-IgE zalezna. Dostarczyło wskazówek na początek ale I tak musiałam robić dietę eliminacyjną I stosować metodę prób i błędów. I nie wszystkie rzeczy na które wyszła mi nadwrażliwość faktycznie mi szkodzą. Mój alergolog w ogóle nie lubi tych testów bo twierdzi że to niepełna odpowiedź i to na 3 miesiące bo to się zmienia z czasem.Dzięki za artykuł, ja dopiero raczkuję w temacie bo nigdy nie wiązałam samopoczucia ze spożywanym jedzeniem a badanie zasugerował endokrynolog u którego byłam pierwszy raz (poprzedni twierdził, że nie muszę oznaczać nawet ft3 i ft4 skoro miałam podany jod) ten nowy lekarz od razu zwrócił uwagę, że przy chorobach autoimmunologicznych duże znaczenie może mieć to co się je... że nie za całe zło świata odpowiada tarczyca itd. Nic jeszcze nie oznaczałam ani nie badałam w tym kierunku dlatego powoli staram się zgłębić temat... bo wydać pieniądze to nie sztuka, ważne, żeby te wydane pieniądze przyniosły jakąś korzyść...