Temat: Dziewczyny co sądzicie o kakao na diecie?

Mam na myśli prawdziwe czarne niskotłuszczowe kakao. Łyżeczka ma ok 15 kcal i w składzie najwięcej białka.
Mam wrażenie że chyba przesadzam z jego ilością...do owsianki, do serka wiejskiego, do białego sera, do ala wypieków z mikrofali, do jogurtu, ...dziwię się że jeszcze warzyw nie zaczęłam nim posypywać

Gdyby sie tak zastanowić to czasami dziennie zjadam 100kcal w samym kakao...
tu nie chodzi o kcal tylko o IG i takie tam rzeczy różne ciekawe :)
kakao z tego co sie orientuje ma niskie IG
myślę że nie zaszkodzi :) ale warto w necie poszukać
a bez przesady , w jednej łyżeczce są praktycznie ilości zerowe, z rzędu 0,1 g czy 0,2g... no a  raczej 100 g tego nie zjadasz :P  ja zawsze daje prawie całą łyżkę do owsianki, uwielbiam! ^^
Na pewno lepiej zjeść np. jogurt z kakao niż rzucać się na czekoladę. Może zrób sobie jakiś limit np.3 łyżeczki/dzień, żeby nie przesadzać.
moje kakao niskotłusczowe ma 250 kacl/100 a pomimo ze sypie go wszedzie jak leci to i tak starcza mi na 2 tyg. Tak ze nawet nie warto liczyc tego kakaa, bo chcbys sypala nie wiem ile to jest to góra 30 kcal/dzień ;)
30 kcal na dzień- niekoniecznie.  Skoro 15 ma łyżeczka, a ja do owsianki wsypuję 2, do serka wiejskiego jedną ,(to jeszcze jest OK)., ale do twarogu dodaje już 5 łyżeczek, więc ilość spora. W każdym razie narazie nie zrezygnuję bo lepiej mi nauka wchodzi jak tak a słodko jadam
Jak masz dietę restrykcyjną (tzn. liczysz kcal) to jeśli trzymasz się w limitach kakao nie zaszkodzi :)
Ja używam kakao Wedla o niskiej zawartości tłuszczu - dopiero dziś się z nim zaprzyjaźniłam i mam zamiar używać do wszystkiego. Jestem na diecie 1200 kcal. Porządna łyżka (nie łyżeczka) kakao niskotłuszczowego to tylko 25 kcal, więc nie ma co rezygnować :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.