Temat: No i kurczę nie chudnę.

Jestem na diecie już piąty dzień, ale waga nie spadła nawet o gram, a wręcz przeciwnie - zamiast początkowych 64, ważę teraz 64,2 kg! Jak to jest? Można to jakoś racjonalnie wytłumaczyć? Nie chcę się zniechęcić.
Dieta 1000 kcal, przestrzegam naturalnie, każdy posiłek wpisuję do pamiętnika, także można zajrzeć, jestem w środku cyklu, z zaparciami nie mam problemów, ważę się co trzy dni, wzrost: 167 cm, lat 18.
A może intensywnie ćwiczysz? Pomimo diety waga może pójść do góry, ponieważ mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa. Figura się modeluje, ale waga może wzrosnąć.
Pasek wagi
wasę zamień za razowca
wyrzuć (na redukcji) batoniki, czekoladki (najwyżej kostka gorzkiej 70-90% do południa), ciasteczka, piwo (sporadycznie), lighty, fity i inne przetworzone badziewia

jedz więcej warzyw, mięsa, ryb, twarogu, jaj
Troszkę za mało jesz, organizm się broni przed głodówką :) 1000 kcal to malutko, lepiej więcej kcal połączyć z ćwiczeniami.
za mało jesz!!!!
Ćwiczę intensywnie. I faktycznie to może być powód. Dwie godziny poświęcam na doskonalenie umiejętności w zakresie piłki nożnej, a to jednak wymaga sporego wysiłku.

Co do 1500 kcal, to nie jest dla mnie, bo mój żołądek najzwyczajniej w świecie nie zmieści tyle jedzenia : )

Dzięki za pomoc!
malo jesz, same przetworzone syfy, za duzo węgli. dieta do dupy, dlatego nie chudniesz. proste

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.