- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5195
7 kwietnia 2011, 13:34
> ja pizze zamawiam z chlopakiem w co ktorys weekend
> (jak wypadnie). zazwyczaj biore hawajska albo z
> modyfikacjami (dorzucamy kabanosa/ kurczaka) 2-3
> kawalki to maks co moge zjesc
jasne, bo jeszcze ze dwie parówki muszą się zmieścić... ;)
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
7 kwietnia 2011, 14:10
> > ja pizze zamawiam z chlopakiem w co ktorys
> weekend> (jak wypadnie). zazwyczaj biore hawajska
> albo z> modyfikacjami (dorzucamy kabanosa/
> kurczaka) 2-3> kawalki to maks co moge
> zjescjasne, bo jeszcze ze dwie parówki muszą się
> zmieścić... ;)
dzięki,ze mnie rozbawiłaś;) mi się podobne stwierdzenie nasunęło;)
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
7 kwietnia 2011, 14:12
Agaszek - wszystko wsypuję do miski, dolewam wodę , zarabiam i wykładam na blaszce. od razu nakładam sos i dodatki
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
7 kwietnia 2011, 14:55
> > ja pizze zamawiam z chlopakiem w co ktorys
> weekend> (jak wypadnie). zazwyczaj biore hawajska
> albo z> modyfikacjami (dorzucamy kabanosa/
> kurczaka) 2-3> kawalki to maks co moge
> zjescjasne, bo jeszcze ze dwie parówki muszą się
> zmieścić... ;)
Zoe rozwalilas mnie tym ;) i pamietnymi parowami.. swoja droga..ciekawe jak agusi idzie dieta ;]
7 kwietnia 2011, 15:02
> > > ja pizze zamawiam z chlopakiem w co ktorys>
> weekend> (jak wypadnie). zazwyczaj biore hawajska>
> albo z> modyfikacjami (dorzucamy kabanosa/>
> kurczaka) 2-3> kawalki to maks co moge>
> zjescjasne, bo jeszcze ze dwie parówki muszą się>
> zmieścić... ;)dzięki,ze mnie rozbawiłaś;) mi się
> podobne stwierdzenie nasunęło;)
:]
akurat ja wybieram pizze a chlopak przytakuje, gl hawajsa bo lubie ananasa, a on z pizza szaleje to nie wybrzydza
nie mam piekarnika a to co mam do pieczenia jest wielkosci kuchenki mikrofalowej.przewozenie domowej pizzy w kilka kawalkow przez cale miasto jest troche klopotliwe i czasochlonne w robieniu (bo chlopak potraf wtracic 1 duze pizze sam wiec musialabym zrobic kilka sztuk)
zazwyczaj jemy na wspolke i zrzucamy sie na jedzenie. chlopak tylko je wiecej jogurtow, twarogow, kefirow czy maslanek, ja moge wtracic tylko jakies danio czy serek homo (twarog w nalesnikach czy na kromce w postaci pasty z warzywami) i to nas rozni.ponadto on chce przytyc a ja wyszczuplec
wspolne zakupy : margaryna, chleb bialy, sery, pasztety, wedliny, czasem kabanosy, czasem owoce i jakies warzywka, ryby - dla niego w oleju, dla mnie w pomidorach. a majac na uwadze problemy finansowe (jest sam na utrzymaniu a ja mieszkam z rodzina) nie wybrzydzam i jem to co jest dla nas obojga
o 4.30 rano wstalismy oboje i zjadl 3 kromki z ryba w oleju a ja (zeby nie czuc glodu w drodze do domu) kromke z pasztetem
a jesli chodzi o moja diete to przestalam jesc fast foody na miescie, staram sie jesc domowe posilki na pierwszy plan idzie surowka i mieso.
kupilam oliwe z oliwek, herbaty czerwona i zielona, kupuje chude mleko, margaryne, mieso mielone z indyka, makarony razowe z lubelli, pomidory w puszkach, majonez light,
dzisiaj rano zrobilam owsianke blyskawiczna (taka rodzina kupila), kilka lyzek na szklanke mleka 0.5% + 2-3 lyzki otrebow + swieze owoce , potem kawa z owocami , na obiad zup ryzowa i na tyle koniec
Edytowany przez aguusia88 7 kwietnia 2011, 15:11
7 kwietnia 2011, 17:57
Oki dziękuje za odpowiedzi ; )
aguusia88 nie mam pojęcia dlaczego w tym wątku napisałaś swoją listę zakupów i o problemach finansowych ;p
7 kwietnia 2011, 18:32
hahaha ja też nie .... :D